O w mordkę jeża.. ale masz nasionkowo Cała produkcja wielohektarowa
Werbeną się nie przejmuj... ona robi co chce i jak chce.. w zeszłym roku strjkowała przez 3 miesiące, chyba 4 urosły (u mamy z tych samych nasion urosło szybko i dużo i od razu), dopiero jak ziemię wyciepałam na rabatę.. to..wyrosła... dużo i dorodna... tylko nie tam gdzie trzeba i musiałam ja...wypielić

ZielonaAnia75 napisał(a)

U Ciebie już krokusy kwitną a u mnie dopiero wychodzą niepewnie z trawy, a przecież mieszkamy niedaleko. Muszę je pogonić...

Szykujesz się na targi ogrodnicze?

Ale dopiero kilka sztuk - ale w miejscu gdzie jest naprawdę bardzo słonecznie i cieplutko .

Z drugiej strony domu, tam gdzie najbardziej na nie czekam, nie widac nawet listków, nic ...mam nadzieję że ruszą, bo tam miałam najwięcej zabawy z wsadzaniem i to z chorym okiem i przypłaciłam to jeszcze chorymi zatokami hahahahahah

Tragi? myślę że będziemy się umawiać

Mala_Mi napisał(a)

O w mordkę jeża.. ale masz nasionkowo Cała produkcja wielohektarowa

To już jakieś zaawansowane stadium chorobowe hahahahahaha.
Bo zabawy jest z tym codziennie i sama nie wiem czy nie przelewam tych miniaturek

Werbeną się nie przejmuj... ona robi co chce i jak chce.. w zeszłym roku strjkowała przez 3 miesiące, chyba 4 urosły (u mamy z tych samych nasion urosło szybko i dużo i od razu), dopiero jak ziemię wyciepałam na rabatę.. to..wyrosła... dużo i dorodna... tylko nie tam gdzie trzeba i musiałam ja...wypielić

Twarda z niej sztuka
Postaram się być cierpliwa .
Ale odkąd napisałam o tych kilku sztukach nic się nowego nie dzieje ...mam nadzieję że będzie jak piszesz.....najwyżej jak nic nie urośnie wywalę na warzywnik i będę później wśród truskawek szukać hahahahahaha

Macham z rana

Wczoraj wreszcie była idealna pogoda na siedzenie w ogrodzie .
A robię z doskoku, trochę tego trochę tego .
Dzisiaj mam nadzieję że tez nie będzie wiało zabiorę się za przycięcie żywopłotu grabowego..........obym nic nie sknociła
Pozdrawiam wiosennie i słonecznie!!!!!!
i życzę cudownego ciepłego dnia!!!!!!!

i jak tam prace ogrodowe? Pogoda się udała?

nicol21 napisał(a)

i jak tam prace ogrodowe? Pogoda się udała?

Pogoda się udała rewelacyjnie!!!!
Jak skończyłam nie mogłam się ruszać hahahahah......oj ciężko coś mi wrócić do kondycji po zimie , pewnie po tych 2 miesięcznych choróbskach .

Ścięłam wszystkie graby, ogrodowy powiedział że mam ciachnąć na 40 cm, jakoś tak mało mi się wydawało i ustawiłam miarkę na 60 - i po zakończeniu roboty stwierdziłam że chyba powinnam go posłuchać



Część patyków wsadziłam z ukorzeniaczem do ziemi...........zobaczymy czy się uda zrobić sadzonki, bo chciałabym posadzić je za ogrodzeniem od strony lasu...ale zanim to trzeba tam trochę przygotować, a na to trzeba trochę czasu i sporo energii .
Normalnie rośnie tam busz chwastów, więc trzeba to wyrandapować i dosypać ziemi, a jeżdżenie taczkami za ogrodzenie będzie trochę problematyczne.........

Taka mała wiosna w domku....



Były u mnie rok temu wsadziłam je do ziemi, wyjęłam z 4 dni temu jako małą trawkę...myślałam że zakwitną przed świętami, a te w 2 dni w domu urosły i się rozwinęły hahahahahaha.
Zrobiłam zdjęcie bo na święta trzeba będzie wymienić kompozycję hahahahahaha

Super kompozycje wiosenne.

No i było się ogrodowego słuchać! Pewnie chodziło mu o to że im niżej zetniesz tym bardziej się zagęszczą i potem będą ładniejsze. Może warto jeszcze raz ciachnąć?

Wiosenka domowe urocza!