Doczytałam że alarm już odwołany więc wkleję jeszcze zdjęcia z moich wczorajszych zakupów
Kupiłam kilka roslinek na przymiarki rabatowe

I dwa iglaczki które do mnie wołały żeby je zabrac ze sobą

Z boku hibiskus z lidla
Umówiłam się dzisiaj z nowymi ogrodowymi na sobotę na pierwsze rozmowy i plany...........
Kamień spadł mi z serca.mam nadzieję że znalazłam kompetentną ekipę która mi pomorze.
Kawał chalpy do sprzątania,obowiązki domowe, 2 małych łobuzów i zachwaszczający się ogród mogą na chwilę podkopać w wiarę w swoje możliwości.
Dużo wziełam na siebie i czasami nie wyrabiam.......jak odejdzie mi wsadzanie dużej ilości roślin i wyrwanie wszystkich chwastów jakoś to ogarnę...........czekam na sobotnie spotkanie, przymykam oko na chwasty i biorę się za zaległości w domu
Pomału klaruje mi się w głowie plan na rośliny.
Rozglądam się za catalpami,robiniami, klonami i wiśniami...........chciałabym je posadzić razem z cisami i bukszpanami

.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie!!!!
i przepraszam że nie mam czasu na odwiedziny w innych watkach

...jak skończy się gorący okres(bo i wykończeniówka wraca na tapetę) obiecuję nadrabianie i podziwianie Waszych ogrodów.