Aguś... bardzo dziękuję... trawnik nie przycinany już od dawna... eM wymył i zakonserwował kosiarkę na zimę i nie miałam sumienia niweczyć jego pracy. Pamiętam, że w ubiegłym roku jeszcze z początkiem grudnia kosiłam trawę... sąsiedzi pewnie mieli niezły ubaw
Sławko - dziekuję za pozdrowienia

- ja uwielbiam taką rześką pogodę
Gabisiu - dywan się trzyma, ale przydałoby się go troszkę podstrzyc. A jak jutrzejszy solenizant?? Zdrowy?
Oj... Polinko... dzięki za uznanie

- zobaczysz w przyszłym sezonie co twoje gracki zaprezentują... a za dwa lata będziesz się zastanawiać nad ich podziałem

. Ta trawa rośnie jak wariat



. Ale nie zawsze...
Pamiętasz może, pisałam, że chcę grackami zasłonić studnię. Mam tam kilka sztuk posadzonych wiosną tego roku, ale rosną na glinie... i tam słabo im idzie... są grube ale urosły bardzo niskie. Więc wiosną będzie znów przekopywanie rabat by piasek dodać...
I muszę zimą obmyślić owocownik, chciałabym jeszcze grabowy "mur" zasadzić, dokupić bukszpany... Z początkiem ubiegłego sezonu robiłam rozpiskę... co chciałabym w 2013 roku wykonać w ogrodzie... lecę poszperać i rozliczyć się z "dzieł dokonanych"
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"