Nikol - ciemierniki były wspaniałe... te zwykłe, białe nie umywają się do pełnych. Ale dopiero na żywo sama mogłam się przekonać jak zachwycają

. Gdy na kiermaszu zobaczyłam taką niemal łąkę ciemierników... zatkało mnie z wrażenia i jak jakiś zombi szłam w ich kierunku

. Wtedy na stoisku zaczepiła mnie jakaś pani z hasłem... "tam dalej mają tańsze"... i krakowskim instynktem

pobiegłam dalej. Owszem były tańsze o połowę, ale nie taaakie wypasione! Przeszłam kilka kolejnych wystawców i wróciłam do pierwszego sprzedawcy. Pan skwitował " a jednak...

"... chyba było widać obłęd w moich oczach
Aniu - hmmm... znów się tylko widziałyśmy

... dwa lata temu było tak samo... ale wiesz... cała zabawa by gonić króliczka a nie złapać go
Gosiu... przecież wiesz jak lubiam fiolet i wszelkie jego pochodne
A tymczasem dostałam od eMa prezent na dzień kobiet
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"