Małgosiu - ja spóźniona ale przed Nowym Rokiem zdążyłam, to chociaż noworoczne życzenia ci zostawi. Serdecznie życzę pogody ducha, spełnienia marzeń oraz pomyślności w realizacji planów w tym i tych ogrodowych w 2016 roku

heloł
co słychac? cebulowe Ci powyłaziły? Siejesz coś na parapecie? na Gardenię się wybierasz?
pozdrawiam

Hejka,
Cebulowe powychylały łby i stoją jak żołnierze na warcie. Czekają w liniach startowych.
Nie sieję, w domu bywam koło 19 - 20 i tylko weekendy zostają na bycie w domku. Ale poczytam co robisz i może mnie ruszy? Korci mnie zorganizować w ogrodzie małe stanowisko na proste uprawy - tak 2x2 metry pod szkłem na rukolę, roszponkę, sałaty. Wiechy werbeny umieściłam jesienią w odpowiednich miejscach. Ostnica mi ładnie przezimowała w zeszłym roku, to liczę, że i w tym nie będzie źle.
Na Gardenię bym pojechała. Jak będzie dla mnie miejsce to się piszę.
A może byś zajrzała do mnie?

Gosia, dziekuje za zaproszenie, moze w marcu?
Jasne ja bym nie wytrzymala bez warzywnego stanowiska, a teraz mam sporo miejsca oczywiscie wiekszosc zajeta a reszta zaplanowana

Co do Gardenii pytaj Renie rozark, jedzie czy ma miejsca? Moze bym jechala ale bede daleko

Na za rok montujemy ekipe na 2-3 tyg do Azji. Malezja lub Filipiny lub co sie trafi w promocji dziewczyń ogrodowiskowych na razie chetnych piec. Piszesz sie? Grudzien/styczen/ luty 2017

Moze sobie skrzynke kup na te salaty? Tzw nadstawke paletowa, albo dwie. Ja mam trzy i do nich pokrywy z pleksi. W marcu startuje z rozsadami

Dobry pomysł z tymi nadstawkami. Muszę poszukać skąd je wziąć.
Na Azję za rok się piszę, ale byłoby fajnie .
Bużka

Super pleksi na wymiar zamawialam na all.

Plexi można kupić na Maratońskiej w Akcesie. Bywało, że kawałki porysowane były całkiem niedrogie. Do ogrodu rysy pasują .

Wspaniałych wrażeń w Azji, Karolciu.
A wiesz jak odróżnić turystę od podróżnika? Podobno podróżnik, to ten co nie wie kiedy i czy w ogóle wróci...
Pozdrawiam. I czekam na kontakt.

No proszę, to masz źródełko pleksy blisko
Niestety turystą jestem, bo wiem dokładnie kiedy wrócę, zawsze mam bilet powrotny M, praca i kredyt czekają

Jak wrócę od razu posieję w inspekcie pierwsze nasionka i będzie można wziąć się za warzywnik ale fajnie!

heloł
uprasza się o nowe foty
jak jutro nie będzie mokro, to skoczę raniutko na rynek Bałucki
pomacham Ci przejazdem
pozdrawiam!