Ty Toszko też nieraz potrafisz nieźle pierdyknąć pięścią w stół.
Czy po to, żeby kogoś przestraszyć?
Nie!
Po to, żeby Jegomościa obudzić, aby przejrzał delikatnie na oczy.
To, że staram się zwalczać na forum przeznaczonym dla ogrodników, a nie dla majsterkowiczów slogany wymyślone przez komercyjnych zdzierców nie oznacza wcale, iż odbieram komuś wiatr spod skrzydeł. Wręcz przeciwnie. Staram się stwarzać młodym adeptom sztuki ogrodniczej warunki do pomyślnych lotów.
Czy w TV lub na okładce jakiejś kolorowej gazetki hasło ,,Ogrody wzorowane na ogrodach japońskich" zahuczy komuś mocno w uszach? Chyba nie. Lepiej posłużyć się nieprawdą i powiedzieć lub napisać ,,Ogrody japońskie". Prawda, że lepiej to brzmi? No i kasiorki od razu jakby więcej.
Tylko w takim razie, co robi pod bramą ogrodu w Janowicach skulony w pół, i obwieszony pięcioma aparatami rodowity Japończyk?
Przypuszczam, że albo śmieje się do rozpuku, albo roni łzy tak jak ten Niemiec co to sprzedawał Polakowi niebity samochód za bezcen.
Czy telewizja zachęci miliony właścicieli przydomowych ogrodów do oglądania programu pt. ,,Ogrody minimalistyczne"? Wątpię.
W takim razie panowie od PR wcisną nam przed oczy napis: ,,Ogrody nowoczesne". Hurrraaaaaaaaa!
Ale zaraz, zaraz. Ogrody nowoczesne, jak sama nazwa wskazuje schodzą z desek architektów krajobrazu w ówczesnych latach uwzględniając już przy tym myśl, technologię i założenia XXI wieku, a ogrody minimalistyczne są dzieckiem XVIII wiecznych ogrodów francuskich. Wobec tego gdzie ta ich nowoczesność ja się pytam. Już wiem. Znowu ją ktoś zawinął w papierki NBP.
To, że ogród jest harmonijnie zaprojektowany, nie czyni go automatycznie ogrodem nowoczesnym.
Annie, należy tylko przyklasnąć za to, że potrafiła nazwać swój wątek po imieniu, nie wprowadzając przy tym nikogo w niepotrzebne poszukiwania tu ogrodów japońskich które możemy tylko podziwiać na Honsiu, Sikoku, Kiusiu, Hokkaido i innych mniejszych wysepkach położonych pod japońskim słońcem.
____________________
Mój wątek
Tam, gdzie jeże mówią dobranoc