Nie,nie Basiu to jest tylko chwilowe miejsce tego lustra,zabieram go w inne miejsce w ogrodzie,tu gdzie jest teraz to moja gospodarcza część ogrodu w miarę ukryta od reszty.
Małgosiu możesz przesadzić wiosna. Odkryj trochę korzenia i zobacz jak ona ukorzeniona. O co mi chodzi bo krzaki przesądza się z większą bryła korzeniowa aby nie zrobić krzywdy górze.
Pisałaś że bidule to moga mieć jeszcze mały system korzeniowy abyś nie wykopała za dużej bryły.
Jak rozumiem chcesz przesadzić w inne miejsce i dodać dobrej ziemi. Z dużą bryła byłoby przesadzanie nie korzystne dla azalii.
Pewnie się przyjmą tylko czy zakwitną.
Poczekaj z przesadzaniemnaz będzie cieplej. Czy mają zawiązki kwiatowe?
Jest za co, ciekawa jestem, gdzie będzie docelowe miejsce.
Co do azalii, u mnie z nimi tez różnie, raz lepiej kwitną, raz gorzej, mimo opieki. Japońskie azalie tez mi jakiś szkodnik zaatakował i niemal do gołego goliłam. Będą żyć u mnie, dopóki nie padną, potem wymiana na coś mniej kłopotliwego i tak krok po kroku ogród się zmienia.
Możesz przesadzać, daj dobrej ziemi, może nie zakwitnąć, ale za rok powinna odbić jak należy
Planuję Ireno postawić murek z czerwonej cegły,dostałm trochę jej od miejscowego chłopa ale muszę ją sama oczyscić i zobaczę na jaki murek wystarczy.
Moje japońskie azalie też zeżarte chyba przez ćmę bo rośnie nieopodal bukszpana-bukszpan też ledwo zipie,jak się ociepli potraktuję je preparatem polecanym przez Ciebie.