Kwitną te najwcześniejsze-con...coś tam- wyjądkowo pięknie ,z pozostałymi różnie jest,najładniej zapowiadają się rosnące w leśnej części ogrodu,mam zamiar posadzić tam również azalie może tam im się spodoba--ale najpierw musze wydobrzeć bo ciągle słaba jestem
Tak Jolanto to jest to--bardzo dziękuję za identyfikację,ona u mnie chyba nie ma szans na zimowanie a ja juz ją wsadziłam do gruntu,chyba mus wykopać wsadzić do większej donicy i na zimę przechować w szklarni-szkoda zmarnować bo piękna jest.
Małgosiu, ten prezent, to głogownik Red Robin. Nie gubi liści, ma malinowe przyrosty liściowe, musi być cięty, aby się zagęszczał. Jednak raczej w twoim klimacie nie wytrzyma, lepiej w donicy i na zimę do szklarni.
Zdrówka życzę, bo doczytałąm, że dopadł cię covid.