Trzy razy sprawdzałam datę posta, bo mi nijak nie korelował z porą roku na fotkach
Fajnie, że wróciłaś

Relacja wspomnieniowa w mikropigułce . Nikt lepiej by nie potrafił. Pozdrawiam.

Tess napisał(a)

Trzy razy sprawdzałam datę posta, bo mi nijak nie korelował z porą roku na fotkach
Fajnie, że wróciłaś

Oj te powroty Tereso -cudne są,szczególnie te na Ojczyzny Łono.

Joku napisał(a)

Relacja wspomnieniowa w mikropigułce . Nikt lepiej by nie potrafił. Pozdrawiam.

Jola--troszkę wspomnieniowo,ale moje łapki i serducho rwą się do ogrodu,a tu zoong--mróz i śniegu dosypało.
Oj te Mazury -to całkiem polska Syberia jest.

Małgorzato! Piękne zdjęcia, bardzo miło się ogląda, kiedy w ogrodzie jeszcze pusto. U nas też mroźno, pochmurno,
zimno i ponuro. Czekamy na prawdziwą wiosnę. Dobrze, że to już marzec.
Pozdrawiam.

U mnie Alicjo tak całkiem pusto nie jest-sterczących badyli bylin i poczochranych traw całkiem sporo, czego ja bardzo nie trawię,a wręcz torsji dostaję--wczoraj w zadymę śnieżną parę sztuk wyciełam z przed okna sypialnianego bo straszyły bardzo--niech tylko pogoda się poprawi to mam co robić
..tylko po robocie nie będzie gdzie przysiąść na chwilkę.

Pod moją nieobecność moim kurkom się polepszyło---dostały koguta ,jak nic Adonis

Temu to dobrze

Normalnie harem kurzy to teraz będzie masowa produkcja jajeczek

Oooo fajne są takie powroty i stadko się powiększyło Pozdrawiam