Slawko, "Chryzantemy, moje chryzantemy..." ładnie śpiewa Kocoń, a ja je bardzo lubię, z wielu powodów.
W wazonie najbardziej te cięte z kwiaciarni, złocisto czerwone np. a w ogrodzie zimujące.
Potwierdzam, że żółte odporne, u mnie przetrwały nawet ostatnią trudną zimę. Można je przykryć gałązkami a wiosną nawet dzielić na sadzonki.
To kwiat ważny w Japonii, leczy, oczyszcza powietrze, zapewnia szczęście...W Holandii też.
Pisałam na swoim wątku, ale w internecie są takie wiadomości. Dla mnie nie jest cmentarny, inne kwiaty też zostawiamy na grobach. Wsadziłabym wszystkie.
"Pierwsza miłość", pięknie pokazany W-w.Ty trafiłeś w Renomie na aktorów a ja po 40 latach spotkałam kolegę ze szkoły, rajdowca, który porwał mnie i mojego męża na szaloną przejażdżkę po miejscach z 'przeszłości" i opowiedział nam ciekawostki o filmie. Zdradzę, że użyczał swojego samochodu do scen filmowych, sam statystował, i należy do rodziny filmowej...może dyskretnie przemycę jakieś zdjęcie.
Twoje portrety, rysunki itd. będę podglądać, tylko dziel się nimi z nami, a swoja iskrę bożą wykorzystaj najlepiej.Pozdrawiam.
____________________
weronika77 -
Bajkowy ogród weroniki,
Wizytówka