Witaj Graszka.
Przybyłam z rewizytą do Ciebie. Działeczka śliczna, domek rewelacyjny - pięknie urządzony. Pięknie Masz na działce - stare jabłonie - też Je uwielbiam przypominają mi czasy dzieciństwa. My sporo starych drzew owocowych wycieliśmy - były strasznie, spróchniałe. Polecam zakup hamaka - będziesz zadowolona z zakupu.

Ja również zawitałam do twojego domku.Wszystko tak pięknie opisujesz,że na dłuższy czas przepadłam.Dziewczyny na temat roślin dobrze ci piszą wiele z nas z chęcią się z Tobą podzieli ja również, a rady Magnolii bezcenne Jesteś w dobrych rękach.Będę często zaglądać.

Graszka czas pomyśleć o wiosennych pracach . i myśli tez kieruj już raczej w stronę słońca

Witam. Od tygodnia leżę w łóżku, po zabiegu kolana a od dwóch dni nic innego nie robię jak właśnie rozmyślam, że wiosna tuż , tuż za rogiem. Czym więcej myślę tym mam większy mętlik w głowie. Nie wiem na co mam się zdecydować. Na ogrodowisku zobaczyłam piękną rabatę która składała się z ostrogowca, kocimietki ostnicy, szałwi omsznej. Ale właściwie podobają mi się trawy . No i mętlik powstał. A czym więcej czytam tym bardziej fiksuje

Nie fiksuj.Do wiosny już niedługo dasz radę wytrzymać i szaleństwa ogrodowe będziesz mogła zacząć dalej uprawiać.A tymczasem pozdrawiam walentynkowo

Witam Walentynkowo
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia,ja też mialam zabieg na kolano tylko ty jesteś w lepszej sytuacji bo jest zima ,a ja zabieg miałam latem, to większy ból, bo nie możesz iśc na działkę,ale jak się zrobi wiosna będziesz biegać, tego ci życzę i kwiatek posyłam

Ja mam podobnie jak Ty w sprawie fiksowania co do planów wiosennych pozdrawiam serdecznie m

Chciałam się i ja tutaj przywitać i ciut zakotwiczyć... bardzo mi się podoba klimat jaki tu panuje... Ślicznie odrobiłaś domeczek - pięknie wygląda z tymi jasnymi okiennicami i bielonym tarasem. Pięknie piszesz - byłam na Twoim blogu i wsiąkłam tam na jakiś czas
Zostawiam kwiatek na powitanie i pozdrowienie - będę zaglądać jeśli pozwolisz - i mocno mocno trzymać kciuki za spełnienie marzeń - albo przynajmniej namiastek...

Witam. Dziewczyny bardzo Wam dziękuje za miłe słowa i odwiedziny. Bogusiu, kolano coraz lepiej, a więc jest nadzieja, że do wiosny bedę biegała
Monika możesz mi zdradzić tajemnicę gdzie robisz zakupy bylin, iglaków Szukam czegoś blisko Gdańska

Twój podpis "Pod starą jabłonią" sprawił, że zawitałam do Ciebie i z łezką w oku przeczytałam wszystko, gratuluję samozaparcia, dobrego "pióra", tyle pracy i serca włożyłaś w ten ogród a ten domek jest cudny takie małe cacko i będzie coraz ładniej. U mnie też mam sentyment do jabłoni, które sadził mój ojciec i bardzo mi go brakuje. Może i te drzewa nie pasują ale kwitnącej jabłoni nie da się niczym zastąpić. Będe do Ciebie zaglądać i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia bo wiosna tuż tużi już za chwilę nasze jabłonie zakwitną