Kondziu, nakarmię

ale chwastów u mnie, chodnik cały zarośnięty i nijak chemią pryskać, bo deszcz

i komary i nijak znowu oprysk, chyba wytnę wszystko, zostawię drzewa i bukszpany i trawę, ale będzie fajnie, tylko koszenie i relaks
Magda70
polecam, bo naprawdę fajnie

dam na priv

czosnki jeszcze nie wszystkie kwitną, ale długo, chyba przez deszcz i zimno..
Jula, w necie, ale nie pamiętam gdzie
AgnieszkaW, mam 4 te buki i jak już podrosną, chcę je prowadzić w kule, pień na wysokości 2m, aby nie zasłaniać widoku sąsiadom
irysków mam dużo, ale moje psy na nich się kładą, albo po nich za ptakami ganiają, wszystko połamane
Marzenko, ten jasny to ten sam co u ciebie, a ten pierzasty to Blue Angel, a fioletowy i taki inny fioletowy w paski, nazw nie mam, dawne zakupy; podziwiam cię za tę chęć rozmnażania

ja chyba w odwrotnym kierunku pójdę..
Syla, dzięki

obejrzałam twoje idealne królestwo, u mnie jak w dziczy się poczujesz
Małgosia, z chęcią już bym wybyła z powrotem

klimat tamtejszy pasuje mi jak ulał, mam więcej energii, w ogrodzie na razie nic nie da się zrobić, komary i deszcz...
Aniu, wiem, rok temu było zero tego świństwa, i tak ręcznie też trzeba zbierać, ale jak to robić jak na twarzy ze 100 komarów!!! powojniki nie zdążyłam przesadzić, może na jesień się uda
jakos ta aura popsuła szyki z pracami, licząc już od lutego..
będę pokazywac co ładne, resztę pominę milczeniem