Bogdziu, wszystkie robotki w domku, to dzieło Waligóry
Ja ewentualnie na dalszym etapie się wykażę
W konkursach nie bedę startować, ogrod będzie najpiękniejszy dla nas, bo to nasz ogrod, ktory z miłością tworzymy od 97 roku, ciagle czegoś się uczymy, mimo, ze minęło tyle lat; ale jedno będzie piekniejsze, powoli znika chaos i balagan, gdyby zycie pozwolilo tylko ogrodem i otoczeniem się zajmowac, pewnie byłoby szybciej
Co do głogowników, mam nadzieję, ze przetrwają w domku, tam bez grzania powinno być około 0 stopni, ale czas pokaże, jak się nie uda wróce do punktu 9
Pozdrawiam
Irenko świetnie domek wygląda, z tego powodu wybaczymy Waligórze jaśminy?
Głogowniki mnie zachwycaja. Jesli kiedyś padna moje laury to kupię sobie takie głogowniki.czerwone przyrosty są niesamowite.