no myślałam, że już dziwaczę, a jednak i zimniejszy, w futro się okutałam i zębami szczękałam
a tu moje przygotowania do dekoracji
hortki przed skróceniem i pomalowaniem, będą zrobione na czerwono, wykorzystałam butelki po winie, w środku nasypałam kulek, obok postawię świeczki w złotych osłonach i będą te kulki podświetlać, a stać ma na parapecie
zbliżenia...jakoś ta czerwień słabo widoczna..
tu już skróciłam horti....dziś od 3.16 rządzę, nie wiem czemu ja nie śpię!!!
Reniu wzajemnie, znaczy nie wywiało cię
i cd butelka w zbliżeniu.....winko też było dobre
główka będzie czerwona a łodyżka złota
i kolejne dodatki czekają do wykorzystania....na zewnątrz, jak zrobię do końca oczywiście poddam się ocenie nietypwe
i udało mi się kupić kalosze, jedyne w swoim rodzaju, pani przywiozła z Niemiec, na razie połamane sosny wsadziłam, jak przestanie wiać, będę się wyżywać
reniferki poszły do butów i cyprysików, jeszcze w fazie początkowej...
Danusiu, to dopiero przygotowania, ale klimacik poczułam
u mnie tez na nowo ogród trzeba porządkować i koło domu, po prostu nie pokazałam, ale jest totalny bałagan, a było idealnie uporządkowane!!
Przestanie wiać, biorę się na zewnątrz za malowanie hortek, chyba cytrynówkę strzele, kielonka na rozgrzewkę