tak, rubrum to bordowa, zwykłe trzeba związać, myslę, że juz mozna, ale niech będa suche, czyli jak leje..to nie, potem
a ja wpadłam na genialny pomysł z lustrami przy rabacie wiązowej, muszę zapisac i narysować

Irenka ja mam taczkę, kosiarkę i łopaty pochowane w piwnicy W przyszłym roku chcę pomalowac jedna ściane na biało... powkręcać kołki coby mozna było drobne narzędzia powiesić

....a prania nie chowam....no ale ja zboczona jestem, bo dla mnie nie ma nic piękniejszego jak zapach świeżej pościeli wysuszonej na wietrze i słońcu

Narzędzia chowam w kotłowni Ubrania w domu, z reguły po przyjściu z ogrodu nadają się tylko do prania Taczka stoi sobie na zewnątrz domku ogrodnika nie mam, eM marudzi, że "trzebaby", a ja, że nie.. na jedną taczkę domku się nie opłaca...
przetworów nie posiadam w ilościach olbrzymich.. małe mieszczą się w garażu
a pościel suszę na suszarce w domu albo na zewnątrz .. no gdzieś trzeba suszyć.. ale marzy mi się suszarka Boscha... mig i suche