Moniko, spokojnie, juz wiem jak dzielić, czyli wykopac w całości, bo tak się uszkodzi...poza tym, chcę go przesdazic w inne miejsce; a kwitł juz 2 sezony, on ma wysokość do 1,3, całkiem spory, da radę
jak byłam w Wojsławicach, to go szukałam, ale nie mieli takiej hybrydy
wszystkie te najfajniejsze okazy zamawiałam od Ismeny, plantacje koło Olsztyna
Dziewczyny na wiosnę podjadę do Konina , mam teściów w tamtych stronach , zrobię rozeznanie , zdjęcia i ruszymy na Konin .... Wieloszka też jest zainteresowana , o transport się nie martwimy, będzie .
Marzena, dziś do was dojdzie chłód. Przewidują Wam -15 na rano a u mnie już TYLKO -10.
O której było -5, bo to ważne? Jak kładłam się spać było -11, a jak wstałam -10. Gdyby nie ranne ptaszki, też bym myślała, że nie było więcej
Irenko, czytam, uczę się, zapisuję.
Dobrze, że robisz tę angielską, bo wiele można przy Tobie skorzystać. Widzę, że jak pobiegam po ogrodzie i zbiorę w jedno miejsce porozrzucane rośliny, to niezła rabatka mi wyjdzie
Mus robić plan na wiosnę...
