Ania, w tym roku jaskółki wróciły do mojej wsi. Pocieszające - lata ich nie widziałam. Cały czas urzędują nad strumieniem.
Też przesadzam - zrobiłam nawet listę, jaka kolejność przesadzania, żeby się nie pogubić.
I Twoje kwiatuchy, trawy i inne takie wodotryski, zdroje - nie znajduję słów uznania dla kolorów, różnorodności i prędkości działania (biegi przez ogród).
Aniu, super trawki i piękne widoczki
kochany ogrodniku mimo woli, wielkie gratki na 1000!!!! czyli razem 2 tysiące
ogród coraz piękniejszy i dojrzalszy, za 3 lata go nie poznam
Dzięki Aniu za instruktaż - jednak muszę ciąć, ale gdzie tam moim krzewuszkom do Twojej!!! W zeszłym roku przegapiłam czas cięcia (po kwitnieniu prawda?), potem nie cięłam z obawy,że w ogóle nie zakwitnie. No więc kwitnie, ale na leżąco Zauważyłam, że właśnie blado-różowa najobficiej kwitnie. Mam generalnie misz masz krzewuszkowy, bo przesadzałam je długo po kwitnieniu i zrobił się miks biało-różowo-czerwony
Aniu, znowu tysiączek stuknął, więc życzę kolejnego, pięknego , kolorowego i wesołego wątku. Kwiatki zostawiam, bo na tysiączek to chyba można Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję
Aniu, jak się nazywają te białe i czerwone kwiatki które wyglądają jak margaretki, a listki mają jak marchewka? Mam takie różowe, a chciałabym też inne kolory, bo są bardzo ładne.