Sylwia - te chlup, chlup..to doprowadza do szału.... pojechałam dziś na zakupy, bo nic tak nie poprawia nastroju... kupiłam trawki do uzupełnienia tych co się wysypały, kupiłam trawkę w miejsce moich host pod rynna (słońce je latem przypala) a robię nowe hostowisko.... i tak się cieszyłam z zakupów, że zapomniałam zapisać co kupuję

Jutr sfocę nowe trawki.. śliczne są

I dostałam dwie trawki od Edytki

To się nazywa robić dobre interesy.. oddawać nadmiarowe, bo i tak do wyrzucenia a dostawać coś co kosztuje
Bogdzia - urośnie, mój jedyny martagon też tak miał
Iza - czytałam u Ciebie, bo Ty u mnie , a ja u Cibie .. i w radiu słyszałam o gradobiciu, dobrze, że Ty w bunkrze byłaś to nie ucierpiałaś
Impresario - u wykonawcy też z czasem krucho, od jutra mnie na forum juz nie ma, tylko fotk i myk do roboty

Foto będzie jak nie będzie lało.. dziś M jak i sąsiedzi w przerwach pomiędzy kroplami deszczy kosili.. desperacja na maksa...
Agnieszka - jak się tnie, to się ma co się ma... albo rybki albo akwarium.. masz gęstą

a ja mam ażurową i to mi w niej się najbardziej podoba.. miejsce mam wiec niech rośnie... dobrze, ze jednak zostawiłam jej trochę miejsca... a nie jak zwykle

Każdy kto przychodzi to w okresie bezlistnym maca strąki... nawet jak było spotkanie to Danusia z Witkiem też oglądali strączki...
niewiele pamiętam ze spotkania, ale to zapamiętałam.. A to zbliżenie na strączkowo...
Zbyszek - kurcze, że nie zapytałam sie o nagrodę.... np taki irysek

Ale wygląda jak chmury
Kindzia - lista chciejstw jest zawsze za długa