Ach.... Ja nie przywiązuję uwagi do nazw

Ja odbieram ogród innymi zmysłami niż pamięciówka

I na dobrą sprawę do niczego mi te nazwy nie są potrzebne.. teraz na potrzeby ogrodowiska próbuję zapamiętać lub zapisać
Mnie bawia kolory, cienie... zapach.... a poza tym większość nazw jest głupia.... ładny kwiatek nazywa się brzydko rozpław.... hmmmmm
Trójsklepki..nazwa brzydka, kwiatek też ... kwiatek którego nie widać... cała kępa.. jeszcze się zastanawiam co z nim zrobić.... ale chyba pójdzie gdzieś na tyły jako zapchaj dziura..
Z bliska wygląda lepiej, ale to nie chodzi o to by sie nachylać by sie cieszyć widokiem...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.