Jak już jechałam dalej służbowo.. to patrzę a tu wielgaśna szkółka rożnych strzyżonych form... wiec nawrót i wpadłam puścić żurawia.. pytam sie o to czy mają też cięte cisy, a Pani mówi, że jakieś mają... szkółka po dwóch stronach ruchliwej drogi, wiec bieg pomiędzy okazami w poszukiwaniu cisów.. cena atrakcyjna.. tak mi sie wydaje... wiec kazałam ukopać dwa.. bo zdecydować się nie mogłam z którego wyprowadzę bonzaja dla bogaczy

Acha szkółka już była zamykana... ale sympatyczna pani cierpliwie chodziła ze mną w poszukiwaniu cisów..... kazałam wykopać dwa.. panowie mówią, że do autka nie wejdzie... taka okazja i nie wejdzie... kazałam kopać i dawać...... i upchałam.... co prawda nie widziałam nic w żadnym lusterku, przez połowę przedniej szyby...... wjechałam pod prąd.. wycofać nie potrafiłam, załapałam zdjęcie fotoradaru... ale co tam.....

Kandydatów na prawdziwe bonzaj mam
Taki dzień od poniedziałku....
3 wypasione piwonie drzeiwaste , w 3 kolorach..
Prawdziwy LOTOS
I prawdziwe kandydatki na bonzaj

I poznanie przesympatycznych ogrodowiczan.....
Ja dziś jestem w skowronkach

I sama już nie wiem z czego mam sie bardziej cieszyć..... bo wszystko cieszy....... i ten stumilowy las gunerowy też robi wrażenie
I trafki Mariusza też są wielkie... albo ja taka mała

I z Mariuszem........ oj chyba Cię zacznę nosić na rękach... na szczęście nie jesteś typem gościa od sumo
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.