Filip - nie mam pojęcia

Może Bogdzi z Rododendronowego zapytaj.. ona sie zna na zwierzątkach . U mnie żaby same dbają o siebie
Renia - zapraszam........ dodatkowe ręce do przenoszenia kamyków sie przydadzą
Gabrysia.. moje chłopaki te co na parkingu zapakowały do auta i przywieźli.. z przeturlaniem nie mam problemu...
Marzenka - nie mam pojęcia gdzie.. dlatego sie pytam..czy gdzieś by nie dać...
Kachat - w rejon baksików kamienie nawet te wielkie da sie przetransportować.. bo jest dojazd... a teraz jest sucho wiec wykonalne

Te z drugiej foty kamienie mam zeskładowane na bazie budowlanej, bo nie dało sie wjechać z nimi na działkę.. jakby było sucho to bym miała je na działce ... już od 1,5 orku.. a tak leżą 2 km ode mnie..
Jesteś nowa wiec popatrz jak nosiliśmy kamienie na ciurkadełko i w rejon oczka

Jeden kamyk to ok.pół tony

Nawet specjalny wózeczek skonstruowaliśmy... to była walka
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.