Jak tam kuracja Herbatkowa? Widzisz jeszcze wyreaźnie? Nie rób po tej herbatce korekt kancikowych.

Ależ piekna ta jesien u ciebie, i trawy i astry i ta czerwona kalina..........żałuje że mam tak mało miejsca u siebie bo na pewno bym miała trzmeilne oskrzydlona i ta kaline żeby cieszyc sie ich kolorem jesienia, no i jeszcze grujecznik bo sie przebarwia i pachnie, i miłorząb bo złoty sie robi, i budleję żeby kwitnąc wabiła motyle, i gigantyczne trawy jak twoje, i brzozy... i, i, i .....musiałabym chyba zakosic wszystkie tereny z naszego osiedla a juz conajmniej z moich segmentów które obok mam bo by miejsca na te chciejstwa było i tak mało....

Zdrowiej Aniu, kuruj sie co tam masz pod ręka i wygrzej sie w łózku bo to najwazniejsze, pogoda ma byc jeszcze do 17 października to zdazysz swoje donice do ziemi wsadzic. Bedzie pieknie przed domem, juz sobie wyobrazam.
A i prosze odnotowac mój głos za balustrada - zostawić. Nie dawać żadnych powojników bo stracisz na tej elegncji o której pisałas.
Zdrówka zycze !

Ania, wielbicielko owoców podaję informację od Mariusza:
"Witaj
Są w sprzedaży w Bolestraszycach, ale nie prowadza sprzedaży wysyłkowej.
Sprzedaż tych odmian rusza 15 października, możesz kupić 23 odmiany, miedzy innymi najlepsze moim zdaniem Kandil Sinap, Malinowa Oberlandzka, Cellini, Kosztela, Kronselska."


Anek, nie chcesz sobie dosadzić trochę jabłoni? Bo ja bym chciała. Robię porządki w sadzie i stwierdzam braki towarowe.

asc napisał(a)

Hanuś.. niemożliwa jesteś ..... dla Ciebie jeszcze kwiatka mam schowanego .. wiedziałam, że będzie specjalna okazja

sama już nie wiem co mam nadrabiać na forum
ale te foty przyuważyłam cudne

Pszczelarnia napisał(a)

Ogród bomba, że powtórzę jak echo.
Na demolki mamy jeszcze 3 tygodnie (Ana pisała, że tyle pogoda wytrzyma).
Bez szklarni lepiej (gratulacje za umiejętność podejmowania pracochłonnych decyzji).

Wiał halny i jest bardzo sucho - mgieł nie ma ale trawy są. Jak w każdym "szanującym się ogrodzie."

Ania, jest tyle ciekawych gatunków traw, które można zastosować, że przy nich miskanty i nasze rozplenice wypadają blado, choć 100% efektownie.

na demolki jeszcze 3 tygodnie ? czyli co -hosty już dzielić i przesadzać nie mogę czy mogę ?

3 tygodnie na demolki, potem 2 miesiące na sadzenie cebulowych, potem 2 miesiące na myślenie i sianie a potem marzec i pyk przycinanie i tak od nowa cykluś ogrodowy

To powtórzę ogród bomba, właścielka super bomba, widzę Aniu, że jesteś już po pierwszych przymrózkach, szkoda, że nie zobaczysz kwitnących miskantów, moj ogród mrozik ominął,
kalinę masz bosko wymalowaną na czerwono, twarda sztuka, jak właścielka, która z latarką rabaty kończy, macham i pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka

Aniu wracaj szybko do zdrówka i powiedz gdzie kupiłaś białe zimowity które maja kwiaty takiej wielkości jak fioletki bo ja zawsze widziałam tylko mniejsze i delikatniejsze w budowie i myślałam ze takich dużych nie ma a Ty oczywiście skądś masz. Pan Bylinowy?????????

Dziś był ciepły i piękny dzień.... wiec zastrajkowałam w pracy.. i wzięłam wolne.. na chorobę najlepiej znaleźć zajęcie , które pozwoli nie myśleć o nieprzyjemnym drapaniu w gardle, trzeszczących uszach czy zasmarkanym nosie I faktycznie jak rzuciłam się w wir walki i przemarsz wojsk ... to zapomniałam, że jestem nie ten teges... W cieniu było 20 stopni...

Opieliłam do końca rabatę i odsadziłam... tym co nie pasuje we wsiowym.. bo we wsiowym dam japońskie irysy.. białe i niebieskie..
Teraz oglądam foty czy aby na pewno przeniosłam właściwe kolory... i niestety jak zwykle mały zong... w biało czerwonej rabacie będzie pomarańczowa lilia (bij zabij teraz nie wiem która to), żółty liliowiec... bij zabij też nie wiem teraz któy.... Trzeba było wziąć laptłuka na pole i z nim robić wykopki Koledze wykopałam floksa biało różowego .. i patrzę, że będzie miał czerwonego Trudno .... los tak chciał.....
Fotek nie ma bo robiłam jeszcze po ciemku... a teraz idę sie leczyć herbatką z czym się da..... I t ojest ta dobra strona przeziębienia
O 8 rano robimy wykopki berberysów i jałowców.. jest chętny .. sobie zabierze.. i tym sposobem coraz mniej mojego dobra będzie spisana na straty ... bo nie ukrywam, że żal wyrzucać.. Dziś poszły na kompost jeżówki.... ale już nigdzie ich nie upchnę.. nie ma szans ... a i tak M oddał mi ostatnio sporo trawnika ..

Bogdzia napisał(a)

Aniu wracaj szybko do zdrówka i powiedz gdzie kupiłaś białe zimowity które maja kwiaty takiej wielkości jak fioletki bo ja zawsze widziałam tylko mniejsze i delikatniejsze w budowie i myślałam ze takich dużych nie ma a Ty oczywiście skądś masz. Pan Bylinowy?????????

Nie mogę znaleźć gdzie kupiłam Ale 80% że w Benexie.. nazywa się Zimowit jesienny 'Album'.. są tej samej wysokosci co fioletowe..

Zbysiu - tak sobie jeszcze myślę, że może Bari poluje na sarny I dziczyznę masz jak znalazł na obiad

Pszczółka - oglądałam od kilku lat wszystkie trawy dostępne na naszym rynku... posadziłam dużo gatunków.. i zostały się te , które chcą u mnie rosnąć i jakoś wyglądają w przeciągu Wałęgo roku... i jakoś pasują..... miałam tego zakupione duuuuże ilości (w ilości gatunków)... i oczywiście nie są inwazyjne dobrze zimują...... Mam pewniaki na mój ogród i mój gust Na demolkę może i 3 tygodnie, ale dobrze jak sie chociaż troszkę przez zimą roślinki zaaklimatyzują, wiec czym szybciej tym lepiej...
Mgły a raczej ich brak oglądałam już rano, ale nie miałam czasu zostawić wpisu Chciałabym jeszcze owocówek, ale kfiotki zajęły cały dostępny teren.... a sadzić jedno na drugim mogę na rabatach, ale w ogrodzie lubię mieć przestrzeń..... i widok... wiec nic nie dokupuję.... myśle tylko o śliwce.. jedna bym sobie posadziła.. tylko gdzie??? Miała być tam gdzie posadziłam róże i świerka i irgi.... bo szkoda było wyrzucić...

Irenka - sadzę sobie ja i tak cały czas wiem, że znów za gęsto.... ale nie lubię psutych przestrzeni... i nie mam gdzie upchać mojego dobra, a żal wyrzucać.. będę sie oswajać w przyszłym roku i robić potem eliminacje .. I tak sobie kopię i tak sobie myślę, że nic sie nie zmieniłam.. niczego sie nie nauczyłam.....