zbigniew_gazda napisał(a)

Też zmieniam temat. Aniu nie nadaję się na poddasze które ocieplasz bo mocno skomplikowane dojście.
E tam będę spał na trawie.

M walczy, by ułatwić jednak wejście .. i nawet się mu to udało rozpracować... bez szpecenia schodów.. zabawy trochę miał.

Przepraszam wszystkich których uraziłam swoimi wpisami.
Idę sie wyciszyć.... . miłych przygotowań, wiankowania, pierniczenia i pierogowania.

Dla zatarcia złego wrażenia dzisiejsze widoki z ogrodu..
Kwiatki które dzielnie walczą..



Wrzosy ..

Mi nerwy nie puszczają już dawno puściły w pracy a forum jest dla mnie dla dobrego nastroju. Czekam na święta bo kocham ten czas. I jak nie lubię gotować to w tym okresie staję się przykładną gospodynią i piekę ciasta i warzę i kroje i doprawiam
buziaki

Oj Marzenko- nie dość że śliczna to i mądro.
Forum bierzemy z luzem i na okrągło.
Mnie też w życiu ludziska dopiekali
Ale z nerw dawno wzięli i poumierali.

Teraz czas błysnąć na kuchennym blacie
Czy już harmonogram działań macie?
Zróbcie tak by goście paluszki lizali
O przepisy z uznaniem i nieśmiało pytali.

...ło matko!!!...wpadłam w sam środek pierogów... pysznie, pysznie....
...Aniu zazdraszczam stawiku.... w lecie kąpiele, w zimie łyżwy......kochasz zwierzęta i to się liczy...tylko....

Aniu, ptaszki w krzaczkach pooglądałam
i teksty szybko przeczytałam,
a ponieważ jestem nie wyspana
wpadnę jutro koło śniadania

Ania, byłam ściskam Ciebie serdecznie czekam na Święta, bo w środku kieratu jestem i niestety brak czasu na świąteczne refleksje taki czas mam ale będzie lepiej
Buziaki!

Macham i buziam mocno mocnom

I ja pozdrawiam i ściskam serdecznie

coś czuje po kościach, że Ania nam jutro wianki pokaże