Irenka - mały podobny też do Ani to tak mieszanka, a wszyscy mamy podobny typ "urody". Rozumiesz mnie.. nie mam gdzie zrobić jedzenia czy kawy... koszmarek.. wiec chociaż nie skończone to sprzątam.. chłop mi lata z instalacjami i co chwila coś sobie przypomina.. teraz chce umieścić czujki przeciwpożarowe.. pożyteczne.. tylko dlaczego ona środku sufitu... jakby mało było dziadostwa co kawałek!!! Robota od d..y strony.. zamiast najpierw instalacje, to było ocieplanie i podłoga.. a teraz to wszytko do góry nogami idzie... Siedzę cicho.. tylko spokój może mnie uratować.


Zgadzam się z tobą, że Ania do was podobna, zatem w małym Felusiu wy wszyscy twojej Ani ci zazdroszczę, wiesz
Tak robimy od d...strony, bo jak nie czas, to kasa, a do tego sami, ale powiem ci, ze jak firma robi, to znowu trzeba pilnować aby nie schrzanili i sprzątać też musisz i do tego płacić, więc jakoś się wygrzebiemy, miej cierpliwość, tej życzę tobie i sobie

Aniu, cierpliwości życzę, remont i mieszkanie w tym remoncie to masakra, przeżyłam to i wiem jak to jest jak się mieszka z fachowcami, z wapnem, gipsem, narzędziami, drabinami itd Moich zmobilizowałam do większego wysiłku, zapraszając na kolację wigilijną, mieli skończyć 25 listopada, skończyli 20go grudnia...

ojej, no usmiałam się, faktycznie wykorzystali zaproszenie!!!

Aniu już bliżej niż dalej do końca .jeszcze troszkę cierpliwości i bedzie po robocie

Jak czytam o tych waszych remontach i problemach to mi się włos jeży na głowie co mnie czeka.
Ja mam jeden swój sposób na przetrwanie. Jeden pokój wysprzątany na cacy, kotara foliowa przed nim coby pyłu weszło jak najmniej i jak mam dość to się w nim zamykam na jakiś czas z kawusią albo winkiem i udaję że remontu nie ma Buziaki.

MIŁEGO WIECZORKU !!!!!!!!!!!!!!

Mala_Mi napisał(a)

U mnie też słoneczko.... a za kilka dni zapowiadają deszcz..... masakra... będzie błoto i syf.... czyli pora roku najbardziej nielubiana.. zimno, mokro i do wiosny daleko.

Ania nie narzekaj woda roślinkom potrzebna będą lepiej rosły.

Woda potrzebna, przedwiośnie też, co by było gdyby od razu zrobiło się +15. Ja wolę takie stopniowe zmiany pór roku i mam nadzieję, że w marcu będzie już regularna wiosna a od maja prawdziwe ciepełko a latem będzie lato itd.

Żyjesz?
Za maki już z góry dziękuję, oby pzretrwały sadzonki

Śliczne to naparstnice z tyłu Masz ich więcej Aniu?