Marzena nie mam zielonego ani brązowego pojęcia co to było.. ale mam siewki tej trawy, które rosną.. i mam nadzieję, że zimę przetrwają.
A zjawisko inwersji u nas jest i to czuć... dlatego u Agaty i Zbyszka jest ciepło, bo oni mieszkają wyżej... a ja mieszkam zdecydowanie niżej. Opisany przypadek na stonce co podałaś..to koło mnie i nawet od mojej strony Rzeszowa Dziś jest cieplej.. o 8 było 0,9 stopnia, a teraz już ponad +2.
U mnie też słoneczko.... a za kilka dni zapowiadają deszcz..... masakra... będzie błoto i syf.... czyli pora roku najbardziej nielubiana.. zimno, mokro i do wiosny daleko.
Fotki dla Gusiaczka.. samej trawy nie mam, bo fotografowałam kwiatki... wyjątek w foceniu traw to rozplenic i miskanty.. reszta traw to dodatek do kwiatów. Kolor ma taki stalowo-szary, jak foto. Nie wymaga cięcia tylko pracochłonnego wydłubywania uschniętych listków..
Oj Aniu znowu widze ze narozrabialas to jak bylo z tym paluszkiem
U nas sniezyca swiata nie widac
Fajne te trawki super
Babcia Jadzia przesyla usciski dla malego Feliksa
pozdrawiam duzo sloneczka zycze
Aniu moje remonty w domu trwaja juz trzeci rok i konca nie widac to samo slimacze tempo brak kasy na wszystko a chol...a wszystko o kant d....y rozbic
Wstaję po 4, aby mężowi pewne rzeczy ułatwic, tzw front robót, potem mu już łatwiej i nie marudzi, jak coś chcę, bo cały czas o krok do przodu staram się być, no ale syfi się, sprzątam i od nowa..ja zajmuję się detalami, czyli wszystko to, co wymaga cierpliwości, mniejsze, drobniejsze, bo mojego by szlag trafił, jakby miał to robić
wytrzymamy, ale marzec...to dla mnie już za długo, ale nie ma jak przyśpieszyć.
Wnusio super Gratuluje no i juz wie jak co pokazywac: Paluszek rewelka U Ciebie juz wiosennie jak oczar kwitnie chociaz w sniegu bo u nas +12C i sniegu nawet w mrozy nie było Zapamietałam, ze tez jestes wodniczka Wiec nie wiem czy przed czy po ale wszystkiego najlepszego, zdrowia i dalej takiej energii i usmiechu Pozdrawiam serdecznie