Anulka zatem poczekam na fotki, do jutra

Anek - jak plan naprawczy potrzebny to potrzebny i już. My i tak będziemy Cię odwiedzać i na pewno nie musisz indywidualnie odpowiadać na każde pozdrowienie - w każdym razie moje możesz spoko pominąć aczkolwiek zostawiac będę Dawaj obrazkowo i bądź ile dasz radę tylko bądź Buziaki

Nie dziwię się, że nie wyrabiasz. I tak jestem zdziwiona, że tak długo wyrabiałaś
A jak tam dłonie po kolcach? Też się zastanawiam czy jej nie wyrzucić. Boję się, że Synek na nią wpadnie

Masz już tak pięknie, może zajrzysz do mnie i co nieco mi podpowiesz???

przywitac sie wpadłam

Rajzy babci z wnuczkiem , to jest to , co tygrysy lubią najbardziej. Pozdrawiam

Witam gości... i zamiast paplaniny wrzucam zdjęcia
Pogoda beznadziejna.. zimno i wieje jak diabli.. krokusy się pozamykały...
Jedynie irysy mają w nosie pochmurny dzień... dziś zrobiłam inne miejsc, któych nie pokazywałam w tym sezonie z irysami..
Te zaczynają.. będzie ich kilka razy więcej.. ale za zimno jest, wiec się nie spieszą..


Te pokazały się jak wycięłam trawy.. muszę coś przesadzić..


Dwie kępusie od lat.. trzecia jeszcze nie zakwitła.. wiec jej na foto nie ma


Firletki zagłuszyły iryski...

Na skalniaku.. i uciekłam bo zimno..


Wszystkie moje przebiśniegi zgrupowałam w jednym miejscu.. od razu lepiej.. i widoczniej


Ciemierniki pstryknęłam w biegu, tak byle jak od góry...


A mój gigant dopiero puszcza pąki kwiatowe..

Dla Ani Monte.. moje grudniki... jedna połowa kwitła w grudniu, a druga dopiero zaczyna teraz.. za mało światła mają.. ale lepszych okien nie posiadam I tak wszystkie 4 sztuki mi robią co roku.

Mimo zimna i wiatru masz wiosennie.