AneK napiszę za ciebie ta trawa to turzyca ceglasta prairie fire. Tylko powiedz mi dlaczego ta piekna trawa po zimie mi sie nie obudziła? Posadziłam ją ponownie....

Niestety niektóre źródła podają mrozoodpornosć tylko do -10. Ale mrozów nie było..
Z tego co zauważyłam, że u mnie niektóre carexy padają nie zawsze nawet zimą, ale z nadmiaru wilgoci. Lubią wilgotno, ale jak stoją w za mokrym.. to po prostu gniją i zanikają Zimą dobrze jak trawy maja dość sucho..Ale to moje postrzeżenia.. .

Drugi wariant, że miałaś inną trawę, która nie była Prairie Fire, a tylko podobna np Carex tenuiculmis. Były w sprzedaży.. i mrozoodporność zerowa.. bardzo podobne.

Albo jakaś taka o jakiejś takiej nazwie.. ja nie mam głowy do nazw..

Piękne zdjecia zrobiłas , te rudości śliczne. Pozdrówka.

Ja stawiam na to, że posadzilam ja zbyt pózno, na dodatek w torfie, nie ukorzeniła sie i przy -13 ja trafilo. Rośnie w bardzo suchym miejscu pod okapem domu.