asc napisał(a)

Teraz szybko wskakuję i uciekam...
ocieplenie klimatu..tylko taki dowód jest niezbity.. innych brak. Zaczęło i u mnie sypać.... prognozy naszych meteorologów lokalnych mówią, że pół metra śniegu spadnie w weekend ..'

A niech was licho... dobre.

ka1sia napisał(a)

Ania, padłam ze śmiechu, jak zobaczyłam to globalne ocieplenie

Na najbliższy tydzień to te galotki z nogawą mogą nie wystarczyć

Nie będzie tak źle
Psiunka Aniu widzę, że lepiej?

Mariusz - to już są efekty rozpaczy za ciepłem i załamka prognozami....

Anuś - psinka lepiej....ale dalej fatalnie

Aniu nadrabiając (trudne to było ) stwierdziłam że przed wizyta u Madżenki muszę zapisać się na kurs szybkiego czytania....
pozdrawiam i wiosny życzę

Aniu u mnie mrozik i śnieżek...jednym słowem zima na całego buuuu
Ale będzie lepiej - nie wiem tylko kiedy i komu, ale będzie

Jak Misiek sie czuje??? Miłego dnia.

Aniu pozdrawiam Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Miśka I ciepełka - ja też zakładam majtki z golfem i czapkę nawet wtedy gdy tylko jak mówi mój M - "stare babki po 80-tce noszą". Jestem kompletnym zmarzlakiem...

Ania dzięki za info u mnie o horti. A wiesz może które się nie pokładają? Fakt nie byłoby dobrze żeby mi się na takiej wąskiej grządeczce jeszcze coś pokładało. Dlatego szukałam niewielkich - może takich jak Bobo, albo sundae fraise, a że nie mam żadnych to pytam

Tylko po południu mnie nie było...a tu kilometry się zrobiły do czytania...
Warto...dla takich majtasów...warto...i Gierczusi "batki z cicikiem" ...tylko nie wiem, czy Dziewczynki spoza Śląska wiedzą co to?

Psiutek na łóżku? Czemu mnie to nie dziwi? Nasz jamnior regularnie wchodził...kiedyś M poświęcił dwie noce, żeby go odzwyczaić...spasował Pies to inteligentne stworzenie...czekał aż M zacznie głębiej oddychać i już

Jak piesio dziś?
A ty to topless rób, bo ta zima nie odpuszcza! no możesz te majtki nr 1 załozyc, o ile takie masz

"batki z cicikiem" - proszę o przetłumaczenie

Na taka zimę za oknem topless nie bezie.. nie mam mowy Nie ma głupich

Pies słabiutki, bez apetytu....

Kurs szybkiego czytani chyba już też nic nie pomoże..

Ptaki przypomniały o kramnikach i odgrywają sie dantejskie sceny.... cały asortyment ptactwa chce jeść... M już 2 razy uzupełniał jadłodajnie i znów pusto. ..głód zagląda w oczy..

Powoli roślinki dostają pierzynkę....
Wczorajszy długonogi krokusik dziś już tak wygląda ...