Małgosiu, dlatego nie polecam sadzenia w trawnik, bo potem do co najmniej czerwca nie ma jak kosić trawnika, jak skosisz to krokusów za rok nie będzie... Taka trawa długo nie koszona jest jeszcze długo brzydka. Już w trawnik nie sadzę
Tak wygląda trawa z krokusami, a trzymam to jeszcze ze 2 tygodnie..... potem tnę nożyczkami górę trawy. Można tak na jednym mniej reprezentacyjnym fragmencie... I krokusy na rabatach są zwykle ładniejsze i większe Nie konkurują z trawą o składniki pokarmowe...
Uciekam.. muszę.. potem porobię zdjęcia krokusków i irysków. Wczoraj deszcz zmywał to białę coś... Już jest +7 i niebo się zaczyna rozrzedzać z chmur... Pojedynek chmury kontra słońce...... wiadomo za kim trzymam kciuki
Aniu, śliczny ten kwitnący grudnik w kwietniu A z krokusami masz rację, też straciłam, choć były tylko na obrzeżu trawnika
Miłego, bezproblemowego dnia
Witaj Aniu, zazdroszczę ci ładnej pogody. U nas "zamienił stryjek siekierke na kijek" skończył sie snieg to mamy snieg z deszczem. Zimno, buro za oknem, wieje, pada....brr poza tym to mamy wiosne ...
Mam wiosnę Chmury ze słonkiem się pojedynkują... ale słoneczko się nie poddaję. Narobiłam zdjęć i nie wiem na ile wam psychika pozwoli to oglądać... a to dopiero część kwitnie... oj pozanudzam Was na amen.
Małgosiu, Jola..... doczekałam się.. od razu świat wydaje się lepszy..
Migawki na widoki wieczorne... teraz nie mam czasu.. oczywiście pojedynczych kępek nie fociłam... bo ja krokusy wtykam gdzie się da.. ale i tak najładniej wyglądają w dużych grupach.