Ania dobry pomysł . a co już posadzisz to to to będzie , ja nie radze , bo ty już pewnie dobrze o tym pomyślałaś. a u mnie od śniegu poszła 7 letnia sosna . połamało konary , żeby było wesoło to otrzepywałam wszystkie drzewa a o niej pomyślałam że sobie poradzi....

Ania, tuż przy pergoli posadź blisko siebie trzy żywotniki kolumnowe 'Aurescens'. Odmiana polska, mrozoodporna, wyrasta do 5 m. Zawsze można je przyciąć tak w obwodzie jak i z wysokości. One dosć szybko rosną. To będzie jakby początek 'parawanu'. Co dalej?, na razie nie mam pojęcia
Żywotniki posadziłabym na planie trójkąta, jako jego wierzchołki a nie w linii prostej.
Zamiast żywotników mogą być jałowce kolumnowe np.Obelisk lub Stricta

Ania pomysł na zasłonięcie szklarni dobry. Zywopłot z iglaków lub liściastych a przed nimi niższe piętro innych roślin mi się podoba.

Aniu, ja tam się (jeszcze ) nie znam, ale patrząc na to co narysowałaś myślę sobie, że:
- tam gdzie machnęłaś choinkę rzeczywiście zimozielone się przyda, bo to dokładnie na przeciwko szklarni. Druga sprawa, że po skosie za szklarnią masz (czy raczej sąsiad ma) ciąg iglastych, więc te nowe wysunięte drzewko fajnie by do tamtych nawiązywało i tworzyło wspólną kompozycję. Świerk serbski pasuje tu i kolorem i wielkością. Poczytaj sobie ten wątek, jest tam wiele przykładów, że można serba trzymać w ryzach.
- na obwódce rabaty po prawej widzę wrzosy, więc tu też te wrzosy niech będą. I coś czerwonego
- co do reszty nasadzeń, może podejdź do tego z innej strony, masz już świerka, główną roślinę, zostało wkomponować mniejsze i teraz pytanie: masz jakieś zachciewajki? coś co zawsze chciałaś mieć, ale zabrakło miejsca?

Myślę intensywnie i cały czas........ rozważam Wasze propozycje...

Ale dziś chciałam Wam pokazać coś innego. Przymrozku niby nie było, woda w misce psa nie zamarzła.... a na kałuży była cienka tafla lodu..... ot...zjawiska fizyki...
Mała kałuża nie zamarzła, a duża tak....... nie zmarzło tylko przy wylocie ścieku.......

Jutro już będzie cieplej a jak rybki pod tą cienką warstwą lodu oddychają?

M zrobił im dziurkę w lodzie..... ale jak mógł zamarznąć taki duży zbiornik, a woda w misce psa nie???

Marzena2007 napisał(a)

Jutro już będzie cieplej a jak rybki pod tą cienką warstwą lodu oddychają?

W wodzie jest też tlen.

Bogdzia napisał(a)



Jutro już będzie cieplej a jak rybki pod tą cienką warstwą lodu oddychają?

W wodzie jest też tlen.

Pytanie tylko jak długo ??? Ńie pamiętam już tych wszystkich praw aby ilość tlenu w takim zbiorniku obliczyć i jego zużycie przez Ani rybki
Dobrze, że M dziurkę zrobił to liczyć nie muszę

Polecam napowietrzacz do natleniania wody w oczku...u mnie w najgłębszym miejscu jest gdzieś około 80cm i już 3-ci rok karasie przeżyły Oczywiście taki napowietrzacz chodzi całą zimę