Mój trawnik jak żółknie to dostaje azofoskę albo polifoske, albo ..coś co się da kupić w sklepie dla rolników.... żadne specjalistyczne nawozy.... najtańsza w workach foliowych...chyba po 25 kg w worku... Od zeszłego roku chodzi nawadnianie.. ale dość oszczędnie, bo wiadomo woda kosztuje..
W zeszłym roku pierwszy raz trawnik został wertykulowany... to mu pomogło.... I więcej zabiegów nie ma.... trawnik za duży, a nas tylko dwoje ..
Ale woda, wertykulacja i nawóz jak już sie robi słaby... poznajemy po żółknięciu.... to chyba jedyne rzeczy któych trawnik potrzebuje do szczęścia.
Po sklepach nie pojeździłam, wpadłam tylko do jednego.. najbliższego, ale udało mi się dziewczyny zaciągnąć do siebie .. i nie wszystkie... Motylek musiał odlecieć... Agata z eMem się spieszyła, a Basia też coś tam miała pilnego..
I zostałyśmy się tylko 4....
I też małe co nieco kupiłam...... jak zlot zakupowy to zlot.... Będę na niej uczyć się ciąć kulki.... trochę jej jest to na więcej nauki wystarczy
Gratuluję wiosny i towarzystwa zakupowego w ogrodzie! Pięknie jest!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Aniu , po pierwsze to fajnie jest Cię widzieć buziam
... po drugie , dziękuję za to info o trawniku , bo mój po zimie wygląda okropnie, sypnęłam już azofoską i czekam na deszcz , jak go nie będzie do jutra , to będę lać wodę , choć mokro u mnie ....
... po trzecie , fajny zakup , będzie kuleczka