Anula jak po deszczach?

bociek napisał(a)

Swiete slowa Anek.

Bonzaj Ci niezly wyszedl. I inspiracja podrzucona przez Madzenke bedzie superasna w Twoim wykonaniu. Buziam niedzielnie

Bociuś... mam coś dla boćków

M płakał, że kijanek w oczku nie ma.. nie ma bo mamy już żabki.. takie na pół centymetra.. kicają po całym ogrodzie Takie małe i w kolorze ziemi, że prawie ich nie widać ..i trudno sfocić.. a w oczku rechot w nocy jest straszny..

Marzena2007 napisał(a)

Anula jak po deszczach?

Masakra..... głownie to patrzę, że grzybowe choroby się zaczną... a po drugie ślimaki.. robiłam to co zwykle i za każdym razem przypominam sobie twoje hasło "ekologiczny szaszłyk ze ślimaków " .. M też przejął to określenie i od rana mówi leć do ogrodu, bo sąsiedzi robią już ekologiczne szaszłyki..

Szaszłykuję na wszytko co pod ręką.. do tej pory nie sypałam na ślimaki.. wiec dziś trochę sypnęłam.. niebieskie rabaty

Toto tylko dal gości o mocnych nerwach


Nie lubię niebieskich granulek bo je widać, ale z drugiej strony widzę, gdzie są, by nie dosypywać ponownie , no i wdać czy jeszcze działają.. Na tej kępie host wydłubałam z liści kilkadziesiąt sztuk, przypuściły zmasowany atak z sąsiadującej łąki.. w każdym listeczku siedziały już..... france jedne..


A tak wygląda języczka po ataku ślimaków.. i wiele innych roślin też tak wygląda.... ale za ogrodzeniem jest łąka, więc muszą przyłazić.. jednego dziś zszaszłykowałam nawet na tarasie , prawie do drzwi balkonowych pukał

Bogdzia napisał(a)

No to jestem na bieżąco . Pozdrówka śle dla całej rodziny i psa.

Bogdzia.. twój



I dzwonek chyba od Weroniki też zaczyna kwitnąć

Jak jestem zła, że nie było podpisanych roślin które od kogo dostałam

Krys napisał(a)

Aniu świetna podpowiedz Marzenki ,rabata będzie cudna,może i ja w dalszej częsci działk tez tak zrobie ,ale to już w przyszłym roku,pozdrawiam

Też pozdrawiam, teraz ładniejszymi widokami..... ale ogród to też i brzydkie widoki..

Żółty orlik.. ten kwitnie ostatni..


I żółte lilie LA Minou.... podgonione w doniczkach, dlatego kwitną

Mi tak zeżarły hortensję... Idę posypać proszek... Tylko czy Tutus nie zje tego? Dzisiaj zakaz ogródkowy dla Titi?

Marzena2007 napisał(a)

Mi tak zeżarły hortensję... Idę posypać proszek... Tylko czy Tutus nie zje tego? Dzisiaj zakaz ogródkowy dla Titi?

Nie syp tam gdzie łazi pies!!!!!! Nawet jak nie zje to depcze łapkami a potem oblizuje....... to się rozkłada i 3 miesiące!!! Jak już to podsyp i nakryj czymś.. np jakieś pudełeczko do którego ślimaki wejdą, a te granulki je nęcą, a pies nie depnie, pod jaka deskę sypnij.. a jak nie to walcz z nimi szaszłykowo.... Ta trucizna się akumuluje w organizmie psa.. i .... ja sypie tylko tam gdzie pies nie chodzi..... albo gdzie nie sięgnie łapkami, np przy samym pniu drzew.. pod gałęzie czy liście.. ale mój duży i się nie dostanie pod każdą gałązkę.
Nie sypię nad oczkiem , gdzie mieszkają jaszczurki...

Aldona, kupowałyśmy w zeszłym roku tę roślinę.. pamiętasz jak się nazywała??

Piękna ta katalpa no i odgapię pomysł obsadzenia hostami i żurawkami wokół drzew fajnie to wygląda, Imponująca uratowana lawenda bo rośnie jak szalona. Jak zobaczyłam u Ciebie jak te bestie ślimary pozjadały liśie to tez musze isc dosypac niebieskiego proszku bo mokro i trawska dużo to i będą buszowac.Pozdrawiam

Dzięki za poradę odnośnie psa i środka na ślimaki