Bożenko, Małgosiu , Gosiu, dziękuję Wam za pamięć... Tak troszkę zaniedbałam Ogrodowisko, ale szalałam gdzie indziej... Wiosna idzie i już mnie nosi, jak nie wiem co... Teraz szaleję z domowymi... Dziś tylko na chwilkę, ale może później dam radę jeszcze wpaść...
Serdeczności z okazji Walentynek...

Dorotko,może jakieś wspomnienia fuksjowe?

Buziak na walentynki i....

Małgosiu, poszukam. Właśnie byłam w piwnicy i policzyłam ile mam doniczek fuksji. Jakieś siedemnaście, bez tych w drobnych doniczkach. A jeszcze zamówiłam jakieś kilkanaście. No, zobaczymy jak to będzie się działo na wiosnę. W każdym razie będzie u mnie fuksjowy rok.
A tak w ogóle, Fuksje, to moje ulubione doniczkowce kwitnące całe lato i jesień. Kocham je miłością odwzajemnioną, mam nadzieję. W ubiegłym roku straciłam jedną z moich ulubionych, w biało czerwonym kolorze, przez okropne opuchlaki. W tym roku w piwnicy, spokój. Nie ma robali. Z czego się cieszę niezmiernie...

Fotka mojej najstarszej Fuksji. Zwykły mieszaniec , od niej zaczynałam swoją z nimi przygodę. Ma już około dziesięciu lat...

Gosiu, kochana z Ciebie dziewczyna. Uściski przesyłam i buziaki...

Jejuś jaka cudna ta fuksja.Może coś więcej napisz na temat ich uprawy żeby były takie cudne.Pozdrawiam Walentynkowo

Dla was ode mnie walentynka

Kondzio, jakiś Ty nieziemsko elegancki... Dziękuję bardzo...

Jagódko, dziękuję serdecznie...