Ewo dokładnie ciemierniki jako że wapienne nie za bardzo na tym samym siedlisku pasują. U mnie ziemia jest zasadowa, tak więc wymaga wymiany na kwaśna pod różaneczniki a potem ciągłego zakwaszania, nie szkodzi to w ogóle rosnącym w pobliżu ciemiernikom, pytanie jest tylko jedno, czy te rośliny pasują do siebie, bo jako ogrodnik rozwiążę problem każdego siedliska, ale jako architekt to klapa.
Zgadzam się i dopisuje . Mówią że architekt w połączeniu z ogrodnikiem tworzy cuda.
Edit: Ewa różaneczniki są na uboczu, w zasadzie nie są wspólnym siedliskiem z ciemiernikami, to miejsce jest zbyt piękne, mroczne, żeby z któreś z tych roślin tam zrezygnować.
Cibory dobrze schodzą i szybko rosną. W tym sezonie wysiałem kilka gatunków. Pięknie prezentują się w sztucznych zbiornikach wodnych, a na zimę do szklarenki.
Piwonie mogę podarować jeśli masz ochotę na uprawę siewek. Mam trzylatki.