Dzięki za wizytki i cenne informacje

.
Białej to z niej nie zrobię

, ale różowa - czemu nie. To Renate Steiniger, kapryśna i nie wiem nadal po co ją kupiłem.
Końdzio, faktycznie tak mamy, wchodzę na przemyski rynek i nie potrafię wyjść bez niczego - czy to już początki choroby?.
Aniu asc, ja zrobiłbym po Twojej myśli i dał do żółtego, ale przeszedłem cały ogródek i kwiatków żółtych jak na lekarstwo, prawie wcale. Fajnie że to napisałaś, bo bo ja zawsze myślałem, że te kolory się gryzą.

Dziękuję Ci
Megi za wizytę, zajrzę do Twoich Warmińskich klimatów w chwili spokoju.
Czytałem Twój linka
Aniu monteverde, fajna stronka to rozarium. Aniu ja szczepię róże do dziś, ale z francuskimi nie mam doświadczenia, dlatego zastanawiam się czy one utrzymają obfitość kwitnienia, swój pokrój, wzrost, odporność na Rosa multiflora, czy też do tego jest potrzebny inny rodzaj podkładki.
Życzę wszystkim miłego dnia