Aniu witaj zerknełam na godz.wpisu,biedna jesteś z tym spaniem ja próbuję sie położyć ,ale też 4-5 razy sie budzę niestety. Mordęga straszna.
Roślin masz tyle Aniu ,że mózg staje!!
A dyptam Cię nie popażył nigdy?Liliowce jak zakwitną to bedziesz miała cudnie! wpadłabym do Ciebie pooglądać ,ale daleko bardzo cium

Aniu, jakie te Twoje warzywa są już duże. Moje przy nich to prawdziwe karzełki!
Masz zabójcze orliki i fajny patent na ogórki. Sadziłaś je już wcześniej przy siatce?



Witam wszystkich różyczką z mojego ogródka w którym pracuję 13 lat)


Dziękuję za miłe słowa po przeczytaniu mojego bloga.
Piszę pod tą różą, bo identyczną w tym roku kupiłam ale jakoś kiepsko listki się na niej rozwijają.
Ma ich kilka ale trochę wolno to wszystko idzie - inne nie na pniu rosną jak na drożdżach a ta jakoś kiepsko. Posadziłam ją w dużum wiadrze, bo na ulotce napisali, że może zimą przemarzać, więc wstawię ją na zimę do garażu. Dostała trochę obornika granulowanego i skórkę banana. Może podpowiesz coś czym ją zasilić. Nie widzę na liściach żadnych szkodników choć te najmniejsze czasami wyglądają jak by były sklejone, ale jak podrosną rozklejają się

"jagodę kamczacką" - też kupiłam w tym roku napisz jak ją zasilać i czy woli stanowisko bardzo słoneczne czy takie słoneczne lżej. Pozdrawiam raz jeszcze a do lekarza pójdę w poniedziałek chyba.

Anuś..... Strona 536 - moje pomidory....

Dyptam mnie nie poparzył nigdy... ale też chyba nei miał powodu , bo ja mu w drogę nie wchodzę ,a on mi Co prawda to pytanie nie było do mnie Mój jest biały.... różowego nie mam...

Patent z siatką na ogóki podpatrzyła sobie u Ciebie moja mama i też tak zrobiła Jak mama jest u mnie to buszuje na kompie i ostanio czytała ogrodowisko ......

U Ciebie wszystko wcześniej kwitnie niż u mnie.... jednak masz cieplej Ale mi to nie przeszkadza... i nie zazdraszczam...

Ania 30 nowych odmian liliowców?????? Matko..... A będziesz miała może jakiś w kolorze pudrowo-rózowym?

Aniu jakie warzywka masz już duże
Ja wpadłam doczytać o pomidorach i ich oprysku, ............... czyli można juz zacząc oprysk z mlekiem ?
ja u siebie nie mam jarzynek ale przekażę info tacie ----- od kiedy mama odeszła on sam biedak nadal uprawia działkę (czasem z różnym skutkiem ) ja moge tylko tak z doskoku mu pomóc. W tym roku posadził sporo pomidorów i nie chciałabym żeby jego praca poszła na marne i zdążył zebrać jakieś plony.