Krajobrazy wiosenne......


Moja niby łączka krokusowa




A tak wygląda mój wiąz camperdownii

A ja nigdy w Anglii nie byłam i ich ogrodów w realu nie widziałam

Elu, bardzo sympatyczna ta Twoja krokusowa łączka

A wyjazdu do Anglii zazdroszczę, piękności zobaczysz
\Tylko dużo fotek narób

Wrzosy też dziś były u glacoka , choć zwłaszcza te różowe wyglądały jeszcze bardzo ślicznie...






Po goleniu już takie efektowne nie są , ale już wypuszczały nowe łodygi więc trza było ciąć.. Te kremowe są takie poduchowate ,że nawet ciężko je było przyciąć

AgnieszkaW napisał(a)

A ja nigdy w Anglii nie byłam i ich ogrodów w realu nie widziałam

Agusiu .. Ty już iesteś Mistrz ogrodowy .. A ja muszę się dokształcać ojjj bardzo , bardzo .....

Porobię fotki ,żebyś mogła się ciutek poczuć jak na Chelsea Flower .. A jak się spotkamy , to Ci poopowiadam , jeśli zechcesz

Buziaki

ewsyg napisał(a)

Elu, bardzo sympatyczna ta Twoja krokusowa łączka

Dzięki .. Ewka ... Bo nic innego o niej napisać nie można..np ,że wypasiona ...,

A fotek narobię ile wlezie

Buziaki

Oj dobrze że mi przypomniałas o wrzosach czas je podciąć

Co ja czytam, wojaże, zamorskie? Ja też chcę, zdecydowanie też chcę.

Do mistrza mi daleko, ale fotki chętnie pooglądam i Twoich opowieści z wojaży posłucham

Cięcie wrzosów perfekcyjne, ja też muszę się za nie wziąć.