Ponieważ teraz pada ten paskudnisty deszcz i wszyscy mają doła ,że nie mogą w ziemi pokopać a tyle wolnego czasu , to pokaże Wam dalej jak to było z tą moją ogrodową rewolucją

Darń została zdemontowana na obszarze przyszłej rabaty.....
Potem przyszła pora na murek z piaskowca i zabawę w puzzle ,podczas przekładania części darni w obszar , gdzie była podniesiona rabata...
Widać teraz niedoróbki malowania na płocie


... Trzeba to będzie podmalować

W końcu całość trawy została przeniesiona na nowe miejsce


.. Rabata prawie już wytyczona , teraz muszę zaopatrzyć się w kostkę na obrzeże ... Tylko kto mi sprzeda taką śmieszną ilość ??


... Muszę sąsiadów popytać , czy im jakoweś resztki nie zostały ....
Jak widać jeszcze rura kroplująca nam dynda , no więc roboty jeszcze jest masa i teraz chyba wygląda gorzej niż na początku


... Ale mam nadzieję ,że efekt będzie taki , jak sobie wymarzyłam


... A na chwilę obecną oboje czujemy się jak dwa zombiki

Jak już będzie wyglądać lepiej , to pokażę Wam resztę

____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji
CFS 2014 /
cz.I /
Ogród w sk.mikro cz.II
a obecnie
Mikro ogród-pączkowanie