Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w skali mikro :)

Ogród w skali mikro :)

danuta_szwajcer 09:28, 03 maj 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Czytam ,ze zapowiadały sie miłe spotkania? Pogoda fatalna, pada i pada no i zapewne przestanie w niedzieloe wieczorem W oczach wszystko chociaz rosnie ale podziwiwc mozna przez okno Pozdrawiam
____________________
Liliowo i kolorowo:)
Bogdzia 12:23, 03 maj 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
gierczusia napisał(a)


Bogdziu .. Czytałam jakiś artykuł , chyba Danuśki o cięciu rododendronów... Zamysł taki ,że one się odmładzają wtedy.. Co na ten temat sądzisz ?? Robiłaś to ze swoimi rodkami ??

Czy to zapobiegnie łysinie od spodu ??

I czy mogem prosić o kopię odpowiedzi do mnie ,jeśli to nie kłopot ??


Elu ja staram sie nie pisac tu tego co nawet przeczytam o rh bo sama już doświadczyłam ze czasem są to bzdury i miałam problemy z ratowaniem roślin które hodowałam wg różnych wskazówek. wiem że w literaturze pisza o cięciu jako sposobie odmładzania rh i czytałam artukuł Danusi ale napiszę Ci tylko to co wiem z doswiadczenia . Na pewno najlepszym rh do cięcia jest Cunningham's. On nawet jak nie jest cięty to w pogotowiu ma młode pędy niezbyt wysokie schowane między wysokimi pędami .Z moją znajomą cięłysmy u niej bardzo stare Cunningham'sy i super to znosiły. Inne rh nie sa już tak przygotowane do odmłodzenia jak on w sensie że nie mają tych młodych pędów. Ja swoich nie cięłam w celu odmłodzenia ale zdarzyło mi sie ze snieg złamał ogromną gałąz Nowej Zembli i wypuściła ze śpiących oczek nowe gałązki . Cięłam również rh gdy były chore i tu wyniki były różne, czasem wypuszczały nowe pedy a czasem nie mimo że to co zostawało po cięciu było zdrowe. Na razie moje najstarsze rh mają 11 lat i nie ma potrzeby ich odmładzac wiec nie wypróbuje tego sposobu,ale wiem jedno że one dosc wolno (poza Cunnunghamsem) odnawiają sie i nie cięła bym ich w celu np poprawienia wyglądu. Czasem tnę gałązki które wychodzą np na ścieżkę i często też nie odrastają. Nie mam więc wyrobionego zdania co do ich cięcia, a na pewno polecam natychmiastowe cięcie gałązek które usychają by choroba nie przenosiła sie na inne gałęzie i to na pewno zapobiega rozprzestrzenianiu się np fytoftorozy, wiele razy to robiłam i mam porównanie z początkami mojej zabawy z rh kiedy tego nie robiłam , zdecydowanie trzeba ciąc i oczywiście ratowac roślinę.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
gierczusia 12:56, 03 maj 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Bogdziu.. Właśnie dlatego postanowiłam się zapytać .. Wielokrotnie się już nacięłam przez pewne nieścisłości lub niedopowiedzenia ... Poza tym.. Warunki angielskie to nie jest to samo co polskie..

Zainteresowałam się tematem ,bo moje rh teź mi lekko łysieją od dołu a potem przeczytałam artykuł i post u Ciebie... Bo bardzo bym chciała ,żeby były całe gęste...

Kupiłam teraz właśnie cunningham' sa na drugą stronę domu.. Chyba dobrze wybrałam , przypadkiem , choć sugerowałam się tak idiotycznym wskażnikiem jakim jest kolor kwiatów .. Zobaczymy , czy dobrze mu u mnie będzie

Pozdrowionka i wielkie dzięki
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:09, 03 maj 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Ponieważ teraz pada ten paskudnisty deszcz i wszyscy mają doła ,że nie mogą w ziemi pokopać a tyle wolnego czasu , to pokaże Wam dalej jak to było z tą moją ogrodową rewolucją


Darń została zdemontowana na obszarze przyszłej rabaty.....





Potem przyszła pora na murek z piaskowca i zabawę w puzzle ,podczas przekładania części darni w obszar , gdzie była podniesiona rabata...




Widać teraz niedoróbki malowania na płocie ... Trzeba to będzie podmalować


W końcu całość trawy została przeniesiona na nowe miejsce .. Rabata prawie już wytyczona , teraz muszę zaopatrzyć się w kostkę na obrzeże ... Tylko kto mi sprzeda taką śmieszną ilość ??... Muszę sąsiadów popytać , czy im jakoweś resztki nie zostały ....



Jak widać jeszcze rura kroplująca nam dynda , no więc roboty jeszcze jest masa i teraz chyba wygląda gorzej niż na początku ... Ale mam nadzieję ,że efekt będzie taki , jak sobie wymarzyłam ... A na chwilę obecną oboje czujemy się jak dwa zombiki


Jak już będzie wyglądać lepiej , to pokażę Wam resztę
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Bogdzia 13:11, 03 maj 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Na pewno warunki angielskie to zupełnie co innego niż nasze a szczególnie dla rh które lubią opady i mgły , dużo wilgoci w powietrzu. Mnie łysiejące rh nie denerwują trakruję je jak iglakowe bonsaje ale one pomału i tak zarastają każdy kawałek wolnego miejsca bo lubią wystawiac liście na światło ale jeśli wolisz inne to faktycznie dobrze wybrałaś.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
gierczusia 13:14, 03 maj 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
A z drugiej strony mam buka purpurea pendula .. Jest atrakcją chyba dla wszelkich szkodników ... Mszyce i inksze paskudztwa wprost go uwielbiają .. Podobnie jak ja ..,

Niesamowity spektakl tworzą kolory jego liści ... Teraz jest brzoskwiniowo różowy




____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:19, 03 maj 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Bogdzia napisał(a)
Na pewno warunki angielskie to zupełnie co innego niż nasze a szczególnie dla rh które lubią opady i mgły , dużo wilgoci w powietrzu. Mnie łysiejące rh nie denerwują trakruję je jak iglakowe bonsaje ale one pomału i tak zarastają każdy kawałek wolnego miejsca bo lubią wystawiac liście na światło ale jeśli wolisz inne to faktycznie dobrze wybrałaś.


No to się cieszę ...

Może spróbuję do tego fizjologicznego łysienia podejść podobnie jak Ty i zamiast się przejmować ,to olać , albo czymś podsadzić i już

A jeszcze jedno pytanie mam , posałaś o wycinaniu pędów przy początkach fyto .. Czy oprócz tego stosowałas jeszcze jakiś preparat chemiczny ??
Bo mnie chyba się zaczyna zwijać jedna gałązka ... Kupiłam previcur , wystarczy ??.. Czy jeszcze coś ?? Bo gdzieś czytałam o aliette ...
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:25, 03 maj 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
A mój rododendron simona już mi zrobił prezent na święta majowe


____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Enya73 13:50, 03 maj 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Ela, a jaką kostkę potrzebujesz na obrzeże? Ja mam jeszcze trochę granitowej na zbyciu za free jak dla Ciebie
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
gierczusia 13:53, 03 maj 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Anitko .. Dzięki bardzo za ofertę .. Mnie marzy się beżowa .... Jeśli jednak nie uda mi się dostać tak idiotycznej ilości , to się do Ciebie uśmiechnę
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies