Nie ma sprawy ... Ja też będę walczyć ... O o ile ogród od strony lasu czyli za domem pozostawiam jaszczurkom o tyle przed domem gdzie mam raczej " kwaśną " rabatę ,walczę chemią... Tam zasięg jaszczur nie dociera , a opuchlaki wprost uwielbiają moje rodki , bluszcze i trzmieliny ... Więc Actarę chyba zakupię
A co do muffinek Koffana częstuj się ... Na początku roku szkolnego wybiegasz te fffszystkie francuskie maszkety , o których pisałaś .... Buziam ... I pamiętaj ,że zaproszenie na kawę jest stałe aktualne
Dziś zaczęłam akcję kostrzewa ... Odpoczęłam po wciskaniu cisów do gazonów no i znów mnie kopło ...
Kostrzewy były po staremu na rabacie , która teraz ma być czerwono żółtawa więc ich winy kolor ani w ząb mi tam nie pasował.. Tak więc kostrzewa dostała eksmisję i powędruje pod glauca globosę ( do diaska , cóż za " odmian i forem "... czyli przemarsz wojsk , jakby to powiedziała Ania Asc ... Na żółto - czerwoną powędruje za to red baron ...