A jako ciekawostkę dodam że mój znajomy leśniczy w szkółce Lutnia Chotyłów cisy opryskuje Larvanem, ponieważ opuchlaki też je podgryzają

Tak tak , dokładnie... Cisy są też przysmakiem tych paskudników.... ... Tak więc cisy też rąbać ... Rozumię ,że larvanem mimo ceny jest stosowany , bo skuteczny....

Aaaa... Była prośba Beatki bym obfociła swoje zakupy okienne... Noo wprawdzie z ogrodem ma to niewiele wspólnego , ale jak proszą

Elu, gdzie kupiłaś Asahi? Bo w okolicy na żywo nie ma, a z netu nie chce mi się ciągnąć.

Odwiedziłaś nie ten malutki ogródeczek. To był wątek założony przedwczoraj - ogródek tak na oko ma ze 20 metrów. Dziewczyna zmieniła tytuł wątku i nie mogę go już znaleźć.

Asahi w małym ogrodniczym, niedaleko.... U Was serio nie ma .... Aaa... Katastroffa

Ale Kobita nie znała nazwy asahi... Ja go zobaczyłam na półce.. Ona go znała pod nazwą biostymulator ...

Nie szukałam zaciekle - zapytałam w Melonie przy okazji, oni mają sporo różnych środków. Pani odpowiedziała, że nie ma i nie będzie. Jeśli działa, to poszukam mocniej.

Wg mnie działa ... Gosia od igiełek też go stosuje maniakalnie ....


Szkoda ,że nie pamiętasz nic więcej o tym ogródeczku...achhhh... Jak tu go znależć w takim gąszczu ...

gierczusia napisał(a)

Achhhh.. Te numery zastrzeżone .... Dobrze Kasiu , jeśli będę jechała to siem zamelduję

A teraz lecem w pidżamieeeee na taras ,żeby Tobie i Bogusi limkę obfocić

Wielka, wydaje mi się że dwa razy taka jak kupilaś i kwiatki ładne,ja w Pszczynie kupiłam limke ma 3 kwiatki,mam nadzieje że lubi słońceElu czy ona nadal rośnie w donicy?Uff ale pytań

Bogusiu ... To się tak wydaje , moja nie wypuściła zbytnio nowych liści .. Ale kwiatów ma sporo .. Rośnie w pełnym słońcu , tak zresztą było na metce... Non stop w donicy , tylko że w dużej

Nowy nabytek daje popis, udałą się cięcie wiosną, jak wszystkie inne, ależ się zrobi z niej parasol!