... Właśnie wróciłam z " uprowadzenia "
.... eM mi zrobił niespodziewany wyjazd , coby mi troszku te wakacje " zrekompensować "...... Elu , Agnieszko ....Ja tez już nóżkami przebieram , a mój stolarz... Ten to mo ruła ( to po naszemu )... czyli anemik ... Może w tym tygodniu się za to zabierze
... A właśnie patrząc na Twój taras myślałam , by zapytać czym Ty malujesz ... Mój wygląda paskudnie, natomiast w ubiegłym sezonie malowaliśmy go tylko wiosną i to ńiestetey był błąd... Bardzo brzydko wyglądał po zimie... Więc stanowczo obstawiam dwukrotne malowanie w sezonie ... Nasz preparat nazywa się tak jakoś 3v3 .... coś w tym stylu jak zobaczysz , na pewno się zorientujesz , nie mam mowy o pomyłce....... Buziam
... Ja naprawdę bezkfffkatkowa ....tak więc dzięki za słonecznika ... Nacieszył i moje oczka ..; Deszczu u nas ani na lekarstwo , ale podobnie jak u Ciebie już jesienią czuć .., szkoda... Zamierzam właśnie kupić wrzosy przed dom , tylko myślę gdzie ,żeby ktoś wiedział co sprzedaje , po są różne te wrzosy i czasem i długością kwitnienia się się różnią... A ludzie czasem noname 'y sprzedają i nic nie wiedzą na ich temat
... A gdyby nie to ,że wróciłam tak późno , to jeszcze bym się za muffinki zabrała ... Tzn . Za pieczenie a nie za żarcie ... Bo już ni ma anie jednej ....
