O kochana w poważnych sprawach to radzę sobie bądź pewna tylko czasami osoba do której ewentualnie miałabym jakieś "ob-tego"mogłaby być za tempa w odbiorze mojego kulturalnego monologu.
Akurat w wypadku pana koparkowego faktycznie sama bym się uśmiała gdybym rościła do niego pretensje,kazałby się pozwać do sądu i co ?Śmieszne nie ?
Z pewnością na nim by stanęło
W szkole wywalczyłam miejsce na parking rowerowy mocnymi argumentami ,a wiele spraw można głową o mur walić i nic Uważam to za swój mały sukces
Przed przerwą techniczną lepiej mnie nie zaczepiać język staje się giętki i ma sporo obrotów na sekundę .Czasami dobrze mieć pod ręką stopery )))))
lekturę na dzisiejszy wieczór mam zapewnioną - zaczynam od 111
Życzę powodzenia Ell ))))))))))))
Daj spokój szkoda czasu na lekturę .Pozdrawiam cię serdecznie miło,że mnie odwiedziłaś .Ja bywa u ciebie,bywam Kondziowi pomagasz doczytałam również
Muszę powtórzyć te zdjęcia, bo fajne ujęcia zrobiłaś. Widać "rzekę" z trawy. Bardzo dobrze dobrałaś kształt i wyszedł świetny efekt. Lubię takie wijące się wstęgi - rzeczki. A koniec chowa się za domem, ot taka nutka tajemnicy ... i ta poranna mgła ...no rewelacja!!!
Witaj Justi dziś troszkę zmodyfikowałam linię tych przeciwległych rabat minimalnie powiększyłam "koło" na końcu i zauważam,że mogę pokusić się o jeszcze jedną małą kosmetykę i w sumie będzie trochę inaczej ścieżka się wiła
Dzięki,że zaglądasz zawsze słucham z uwagą komentarzy bo w sumie to krytyka i jak coś źle to też proszę nie krępuj się bo już mam dość poprawek i pracy nas "rzeczką"rośliny czekają
Kurcze, Marzenka mnie uprzedziła, ja jej nie mam ale w lesie jest jej sporo i na pewno przyniosę bo jest ładna. Marto pewnie zejdzie się z pół roku zanim wrócę. jakie karpy miałaś na myśli. Dobrej nocki życzę
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Oj dziękuję serdecznie Marzenko.
Ja już kiedyś ją pokazywałam zeszłej jesieni miała wybarwione,duże liście i nie było owoców .Nikt nie potrafił nazwać tej rośliny na forum.
Teraz te owoce pewnie pomogły .
Ja wiem,że na takich patykach szczepi się trzmieliny wszelkie.
A to dość mocna noga już,ale oczywiście korzeń nie wiadomo jaki .Mam ochotę to ukorzenić ucinając na wiosnę jak zraz .Tylko czy taki długi się da ukorzenić ???
Wiesz coś na ten temat Marzenko ?
Trudno będzie mi wydobyć tą trzmielinę bo ona jest wrośnięta w ligustr .