Na Szefową zawsze można tutaj liczyć

zasypała mnie pytaniamia, na które w większości ciężko mi odpowiedzieć
Po 1 - te 50 metrów chce szczelnie odgrodzić od ulicy. Nie dość, że sporo samochodów jeździ, to jeszcze bliska okolica cmentarza, więc też ludzi przemyka się sporo. Dodatkowo ogrodzenie (panelowe, ani ładne ani brzydkie wg mnie

) jest na górce, obok niego biegają psy, później jest skarpa, więc właściwie cały ogród przez to widać jak na dłoni... tym bardziej chcę się zasłonić.
Co do stylu ogrodu to baaardzo trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne - klimaty ogrodowiskowe są jak najbardziej moje

I kocham wszelkie trawy, więc pewnie na tym odcinku 50 metrów znajdzie się ich docelowo całkiem sporo

Poza tym na pewno zimozielone iglaki, jakieś kwitnące byliny, myślę też o sporym odcinku wrzosowiska, bo i pełne słońce, i skarpa i kwaśna ziemia

Poza tym to są dosyć dalekosiężne plany, więc najpierw jak dla mnie sprawą nr 1 jest zaplanowanie żywopłotu...
Na pewno posadzę tam te małe smaragdy, później będą z góry przycinane, żeby nie mieć kilkumetrowej ściany. Myślałam tylko, żeby taką ścianę urozmaicić, wsadzając od czasu do czasu np. kilka niebieskawych/żółtawych iglaków, ewentualnie robić jakieś przerwy, żeby psy swobodnie wbiegały na skarpę bez niszczenia nasadzeń. Coś mi po głowie chodzi, ale nie potrafię sobie tego odpowiednio poukładać i jak dotąd na ogrodowisku nie znalazłam czegoś co by mnie odpowiednio nakierunkowało

Dlatego zwracam się tutaj z prośbą o jakieś pomysły i inspiracje