widać Danusiu,że zatęskniłaś za starym ogrodem) a ile krzaków pomidorków babcia tam wsadza?

No pięknie
Namiot ogromny, wieeeeele roślin się w nim zmieści

oooo namiot to prawie jak ogród u niektórych hehe super:0 białe kaczeńce mi się podobają nie mam takich

monteverde napisał(a)

ta 2-ga mi się podoba brunnera)

Brunnera macrophylla "Jack Frost"

W namiocie kiedyś rosło po dwa rzędy razy trzy sektory czyli około 130 krzaków plus dwa rzędy ogórków.
Teraz wożę około 30 krzaków, bo szkoda roboty, a się nie zje tyle

babcia na pewno nie zmarnuje tylko przeciery i chutneye porobi)

Babcia w zasadzie rozdaje kilogramami to po co robić, a na przeciery i zupkę to i z tego wystarczy. Przekonałam żeby tyle nie sadzić.

Danusia nie tyle się stęskniła co pewnikiem pomaga w pracach I pilnuje bukszpanów

gardenarium napisał(a)

Ławka była na okładce, to znaczy, że masz ten numer

Danusiu, dlaczego w Twoim dawny ogrodzie wszystkie elementy nieożywione były niebieskie? Coś a la Prowansja?

Danusiu, wszystkie ogrody mają swoje 4 pory roku. Ogród Babci Jasi przeżywa teraz swoją jesień. I to nie kwestia wody chyba.... ale wieku właśnie.