Bogdzia ja też już nie mam miejsca na nic ale na roślinki ciekawe to i owszem, jak wracam z Tatr to już w okolicach Krakowa mam pełny samochód ale w Łodzi jeszcze skręcę albo do Szwczyka albo do pani Kazimiery
i sie przywozi takie różne
U Szewczyka nie kupowałam bo mam bardzo daleko prawie 50km ale p Kazia to i owszem i bliżej mnie. Od niej wszystko mozna kupic, ja od niej kupowałam rosliny juz 40 lat temu.. A Szewczyka rośliny to na giełdzie kiedys kupowałam ale u niego nie byłam.To teraz jeszcze do mnie zajrzysz jak będziesz przejeżdżał.Od p Kazi to już nie jest daleko.
Zbysiu - ależ to piękność - nigdy takiej paproci nie widziałam... Niesamowite jak rozkładają jej się piórka.... Będę na nią polować - może kiedyś mi się uda ją kupić - zachorowałam na nią.....