Dajano-przerobiłam juz temat agrowłókniny/agrotkaniny i na pewno już tego nie położęwolę zainwestować w korę Przy tworzeniu rabat już ją kładłam, Pusia jednak była mała i każdy frueający kąt spod kory był zachętą aby poszarpać i ściągnąć z miejsca- strzępki mi zostały w niektórych miejscach. Młodość nie wieczność, wyrosła , ale mimo to rezygnuję- właśnie z takich powodów jak napisałaś.
Drzewa- dlaczego ja wcześniej na to nie wpadłam,jak Zeta i Danusia pociągneły temat zaczełam szperać i wyszperałam,więc wiosną będą na pewno wysokie drzewa- a przynajmniej docelowo takie mają być ,na rabacie jest więcej roślin tylko nie miałam zdjęcia z jesieni bo robiłam nasadzenia właśnie późną jesienią... Jednak przerabiac ją będę i to dość mocno.
Koparkowy napewno da radę, no i będziesz miała teren na nasadzenia świetnie już nie mogę się doczekać
Tuje przy płocie to smaragd bardzo je lubię mają piękny kolor, fajny pokrój i dość szybko rosną
Taras mamy dość wysokood strony czołowej więc ischody będą, niestety zadaszać nie będziemy boję się że popsuję bryłę domu, choć delikatnie podgadałam M o pleksie i pergoli jednakjemu się to nie podoba- może kiedyś się zdecydujemy chociaż na markizę - choć ja za nią nieprzepadam i nie oczarowywuje mnie swym wdziękiem- zobaczymy jak będzie się taras sprawował bez zadaszenia. Pergolę też bym chciała przy tarasie i takową chyba będę miała
Co do róż lubię te rośliny mam ich kilka i wiem jak są wdzięczne (nawóz) i jak pięknie mi kwitną, w tym roku mam zamiar trochę obornika pod krzaki dać A z przodu na rabacie mam zamiar posadzić róże okrywowe są piękne
Jak sama widzisz ciężko mnie zamęczyć
Buziaki
Ogromna przestrzeń.
Ale można poszaleć, ile cudowności zrobić!
bardzo podoba mi sie dom i różana rabata.Już masz ładnie a będzie piękniePozdrawiam serdecznie
Prześliczny ten hiacynt, jeszcze takich nie widziałam. Ja też trzymałam zawsze w garażu, jak przekwitły, ale potem takie puste się zrobiły więc wyrzuciłam, napisz mi jak ty z nimi postępujesz, bo mam teraz 6, które przekwitły i co mam z nimi dalej zrobić?
Marta pokaż tego hiacynta, chociaż oczka nacieszę, bo moje zaraz w koszu wylądują
Piszesz i masz
Ja nie wyrzucam cebul, zawsze lądują w ogrodzie jakoś mi ich tak szkoda
Pozdrawiam
Prześliczny ten hiacynt, jeszcze takich nie widziałam. Ja też trzymałam zawsze w garażu, jak przekwitły, ale potem takie puste się zrobiły więc wyrzuciłam, napisz mi jak ty z nimi postępujesz, bo mam teraz 6, które przekwitły i co mam z nimi dalej zrobić?
Ja to bardziej robię na czuja, nie wiem czy dobrze.
Trzymam roślinke na parapecie (mam dwa wolne pokoje- więc mnie w oczy same liście nie kłują),dbam o nią troszkę czyli podlewam i zasilam ( coś koło m-ca) , póżniej pozwalam jej zaschnąć i przechowuje ją w garażu do jesieni i wysadzam do gruntu. Nie wiem czy to dobrze czy nie ale tak robię i jakoś żyją te hiacynty na podwórku A wiosną mają się tak
Podobo teraz w Lidlu są hiacynty za 2.22 zł. Niestety ja za bardzo teraz się nie poruszam ze względów zdrowotnych, ale jutro jadę na zdjęcie szwów to możę wdepnę Coś nie coś zawsze można upolować