Marta!
Witaj na Ogrodowisku.
Piękna działka i piękny dom.
Marto - czy rozważałaś nie wykładania rabat agrowłókniną? Jest na forum sporo informacji dlaczego nie warto tego robić. Są oczywiście i zwolennicy i przeciwnicy ale na pewno warto dokładnie rozważyć wszystkie argumenty.

Ja mam też pytanie o Twoje pieski - czy one mieszkają z Wami w domu, czy mają budę w ogrodzie? Czy jest taki czas w ciągu dnia (np. jak jesteście w pracy), że zostają długo same?

Zbigniew- dzięki za powitanie, już się przekonałam iletopracy w ogrodzie jest i teraz kombinuję jakzrobić i ogroaniczyć to do minimum
Teraz już wiem o cochodziło Zecie bo ja nie załapałam i zgadzam się w 100% , że ja nigdy o tym nie pomyślałam ;/

Gosiniak- postaram się coś takiego zrobić i to zaraz do tego usiądę Muszę mieć plan na wiosnę chcę ruszyć z kopyta Ale już widzę,że moje plany skupienia się na przodzie są trafne- Ogrodowisko zrobiłomimętlikw głowie i myślałam że wszystko jest cacy a większość jest be!! Zeta miała trafną uwagę- biorę sobie ją do serca

Beta- dzięki bardzo Ale ile pracy

malwes- Witaj
Dziękuję
Nie wiedziałam tu jeszcze tego wątku i już czuję że jak poczytam będzie ciężko podjąć decyzję ;/

Tak mieszkają z Nami, ale mają też kojec z budami
Co prawda założenie było psów podwórkowych ale ja kobieta o miękkim sercu nie mam sumienia i wpuszczam ciąglę do domu, podłogę mam ciemną więc i wieczny sajgon na podłodze. Jakjesteśmy w pracy psiaki pilnują dobytku A dlaczego pytasz o psy ??

Ogród bardzo duży, jejku jak bym chciała taki mieć - brakuje mu wysokiego piętra typu świerki serbskie czy nawet zwykłe, a może Brewera (są piękne do dużego ogrodu) które stworzą przesłony od wiatru i wysokie tło. Posadź też drzewa liściaste np. tulipanowca, ambrowca, grujeczniki, buki, graby, miłorzęby, brzozy himalajskie. Może nawet platana? Da bezpieczeństwo - taki strażnik ogrodu

Mam wrażenie, że strasznie u Ciebie wieje. Ale jest ślicznie, żebyś nie myślała, że to krytyka

Popatrz tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/2252-zimozielony-ogrod-przy-bialym-domu?page=174

Danusiu- wieje to mało powiedziane- śiwsta tak że łeb chce urwać... Myślałam że poczekam do urośnięcia tuj jednak szykuje się rewolucja na przodzie w tym roku. Wy tu piszecie piękne nazwy a ja otwieram oczy ze zdumienia i wpisuję w doktora Goggle Cieszę się że tu jestem i jest tyle serdecznych osób Nie wiem nawet czy ogrodnicy w pobliżu coś takiego mają ale zaraz zagłębiam się w temat...

Ufff.... jak dobrze że teraz tu jestem bo jak bym trafiła bliżej wiosny to załamka totalna

P.S. Ogromne te drzewa rosną!

Marta masz naprawdę ślicznie w ogrodzie, parę drzewek dosadzisz i będzie miodzio zobaczysz, najważniejsze że wiesz czego ci jeszcze brakuje, większość już ci zazdrości takiej fajnej działeczki i ślicznego domku (pozytywnie oczywiście) A z rabatką przy domku też dasz radę, przecież zanim tu trafiłaś też świetnie sobie radziłaś co widać po zdjęciach, twój ogród jeszcze młody, więc czasu potrzeba nim wszystko się rozrośnie, ja widzę u siebie olbrzymią różnice już po 2 latach. A jak to wciąga, zobaczysz, ja u siebie nie mam już prawie gdzie sadzić i z chęcią bym uszczknęła sobie kawałek z twojej działeczki Pozdrawiam serdecznie.

wlasneniebo napisał(a)

..P.S. Ogromne te drzewa rosną!

Marta między "trawą zieloną a niebem błękitnym" co jest piękniejsze niż drzewa wysokie
(ja bym dodał jeszcze góry wysokie)

nawet zimą są piękne

Witam!
Też jestem za posadzeniem drzew - są piękne, a u Ciebie jest sporo miejsca dla takich okazów.

wlasneniebo napisał(a)

malwes- Witaj
Dziękuję
Nie wiedziałam tu jeszcze tego wątku i już czuję że jak poczytam będzie ciężko podjąć decyzję ;/

Tak mieszkają z Nami, ale mają też kojec z budami
Co prawda założenie było psów podwórkowych ale ja kobieta o miękkim sercu nie mam sumienia i wpuszczam ciąglę do domu, podłogę mam ciemną więc i wieczny sajgon na podłodze. Jakjesteśmy w pracy psiaki pilnują dobytku A dlaczego pytasz o psy ??

Mój mąż mieszkał pod miastem, w miejscu gdzie był las/park i ludzie niestety wyrzucali psy . Plus tego taki, że ludzie przygarniali i on sam niejeden miot odchował.
Teraz tutaj nie mamy psa...i z jednej strony bym chciała a z drugiej pracujemy wiele godzin dziennie, dzieci w szkole/przedszkolu, wracamy późno i niezależnie od rasy, to mam wrażenie, że jednak pies potrzebuje człowieka i przy naszym trybie życie to nie jest najlepsze rozwiązanie. Zwłaszcza, że nie mamy tu rodziny a sąsiedzi też nie z tych, coby w razie wyjazdu pomogli zaopiekować się zwierzęciem. Na pewno w parze raźniej....ot takie rozważania zimowe

wlasneniebo, ale masz pole do działania . A raczej ogród do działania, bo po polu już śladu nie ma . Psiaki cudne.