Haniu twoja kratka jest śliczna z podobnej zrobię drogę do drzwi wejściowych od bramy To akurat wiem jak się robi. Widziałam u Danusi , mąż Witek pokazywał jej wykonanie po kolei .Na trawę (w tym przypadku z rolki) kładziesz elementy kamienne odrysowujesz i wycinasz na glębokośc i szerokość kamienia .Idealnie dopasowana nie przeszkadza w koszeniu po prostu masz równiutką powierzchnię. Na tę drogę też kupię trawę z rolki .Pytałam o rozwiązanie podjazdu pod garaż, ktoś mi powiedział że są takie płyty dziurawki z samymi obrzeżami i pustym środkiem Podobno są bardzo mocne a kładzie się je tak samo jak kostkę (chodzi o podłoże ) W te dziurki na koniec wsypujesz ziemię i siejesz trawę W taki sposób masz również zielony podjazd .Szukam kogoś kto ma takie rozwiązanie u siebie aby się upewnić ze to jest sposób godny uwagi .Haniu jestem zaskoczona ilością u ciebie hortensji a jakie piękne i zdrowe Póki co mam jedynie białe ale nie znaczy to ze nie przybędzie kolorów bo dokupię ich sporo Podobają mi się też te w donicach bo mogą zmieniać miejsce kiedy zachodzi potrzeba .Na widok twoich bukszpanów do których mam słabość reaguję okrzykiem .W ogóle ogród masz bardzo ciekawy ale pracy w nim od rana do wieczora, jeśli się to lubi to jest w porządku .Ja to lubię, nie lubię jedynie chwastów ale kto je lubi? Pięknie ci dziękuję Haniu i życzę cudnej niedzieli

Piekne widoki w Twoim ogrodzie i te hortensje ....cudo

Hej witam cię w niedzielny słoneczny dzionek w nowym avatarku hihi

Kasiu - Bawaria to masz dobrze posadzone, nie będą gubiły igieł od środka bo dobry dopływ powietrza
Wysokość to sama musisz dopasować jaką chcesz.
Na początku tnie się górę, potem poszerzają się w szerokość.też zależy co się chce uzyskać.
Sekator je poskromni.
Tuje tak zlecają podlewać porządnie. Wystarczy co tydzień.
Ja lecę nawozem wczesną wiosną do ziemi mieszanką do iglaków, lub tylko Pinivit dolistnie.
a było i tak że wcale z braku czasu, Rosną w dobrej ziemi.
Jeszcze mam podwójny szpaler w ogrodzie z tuj to tam tylko na początku po posadzeniu nawoziłam. w koło sa rabaty daje nawóz roślinom to one same pobierają , korzenią się płasko i daleko sięgają korzeniami. ale tam piaszczyste podłoże.
Zdjęcia włożyłam do Twojego wątku.

Dziekuje

A taka sciane z tui juz kilkuletnich tez co tydzien podlac? Mam wrazenie, ze ostatni miesiac biegam caly dzien z konewka albo wezem. No i ile litrow tak na m2?Lalam min 20-30 litrow ale przy tylu metrach wylalam juz 3000l wody...

danuta_szwajcer napisał(a)

Haniu te bukszpany jak w angielskich ogrodach Piękne no i tak cudnie wszystko Ci kwitnie i te limki tegoroczne takie dorodne. Czymz zasilasz horti bukietowe i jak często bo piękne Ci kwitną Piękne masz te rabaty. Ale pracy przy takiej ilości, podziwiam i gratuluje efektu Pozdrawiam serdecznie

Danusiu - wszystko u mnie w koło z czasów komuny sama też, to choć bukszpany jak w angielskich ogrodach. Miałam początkowo rabaty zrobić z iglakami i liściaste, teraz myślę o angielskiej rabacie.
Głowa boli jak to zestawić, w tej chwili to gąszcz, bez myślenia co miałam sadziłam z kwiatami jestem bez doświadczenia.
Horti bukietowe jak ogrodowe nawożę do wykształcenia się kwiatów. co tydzień. potem co 10 czy raz na dwa tygodnie roztworem.
Mam dalej w ogrodzie posadzone dwa lata temu Wanilię i Pinki vinki tak nie zajmuje się nimi to słabiutkie są.,nie chce mi się latać z roztworem.
Dziękuje za miłe słowa.

Zaglądam i podziwiam hortensje-to moje ulubione rośliny. Mógłbym nimi obsadzić cały ogród

JoannA napisał(a)

Pięknie Haniu, hortensje naprawdę imponujące, szczególnie magical moonligth mnie zachwyciła wielkością kwiatów.
Bardzo fajnie wygląda ta szachownica z płyt i trawy ale będzie pracochłonna. Aten żywopłot bukszpanowy zachwycił nas bardzo na żywo Perfekcyjne cięcie, mozesz zostać ogrodnikiem w ogrodach angielskich.
Czekam na deszcz!
pozdrawiam

Joanno -jak jestem przy nich to głowa mi się skręca by na nie patrzeć,też jestem uzależniona od widoków. Szachownicę mam traktować tak samo jak trawnik, to niedawno zasiane i są chwasty.

Martwię się o bukszpany trafiły na upały. Miałam w tym czasie do pomocy pracownika był myślący zadowolona byłam z niego, ale nie dał rady ciąć narobił dziur, jednak trzeba mieć wprawę. a ja nie daje rady wystrzyc kuli.

Wykończy mnie podlewanie wszystkiego.Rh są na piaszczystym miejscu, nic nie mogę więcej zrobić, czas zajmuje podlewanie przestawianie.
Miałam wyciągnąć węże kroplujące przy ogrodzeniu spod cisów. kilka lat nie włączałam nie było potrzeby, a w czwartek zaczęłam podlewać, boje się by nie uschły. Liguster o 5 rano jest włąćzony. Pozdrawiam .

Pawlus- witaj - ja mam takie myśli, chciałoby się polizać jak loda.

Haniu pięknie ci dziękuję za życzliwość Ciesze się ogromnie z twojej wiadomości ,decyzja zapadła już nie muszę myśleć z czego zrobić podjazd ,.ale ulga Jesli znajdziesz wolną chwilę to potruję ci troszkę na temat cisów Nie wiem czy już cię pytałam czy tylko chciałam zapytać Któregoś dnia w pracy siedziałam na twoim wątku przyglądając się z zachwytem żywopłotom .Wszystkie mi się podobały ale z cisa to już wyższa półka, kusi mnie bardzo lecz za mało jeszcze o nim wiem.W związku z czym mam pytanie jaki przyrost roczny ma cis,czy jest na tyle odporny że nie padnie w zimie? na razie tyle bo nie chcę cię zamęczyć i nadużyć twojej życzliwości -) Miłego wieczoru zyczę