Rabatka w cieniu doczekała się w 2012 lokatorów, którzy dawno byli tam planowani, ale trzeba było poczekać aż urośnie osłona. Promocyjne ceny też nie były bez znaczenia i "nadejszła wiekopomna chwila" - 6 rododendronów posadzonych! Niestety były już po kwitnieniu i trzeba było czekać na kwiaty do wiosny tego roku.

To Pearce's American Beauty w towarzystwie kokoryczki, tawułki, miodunki,






to rododendron catawbiense grandiflorum


a to Nova Zembla


Nie kwitł Roseum Elegans (był najmniejszy i dostało mu się miejsce najbardziej słoneczne), biały o drobnych kwiatach zakwitł... dużym kremowym kwiatem najwcześniej (nie mam zdjęcia) i jest jeszcze nr 6 ale nie mam pojęcia jaki.

W lipcu 2013 wygląda to tak

Tawułki w tym roku dzięki deszczom wreszcie pokazały na co je stać.




Wiciokrzew pomorski w charakterze zapchajdziury.






Tej wiosny znów nie zdążyłam podzielić host...


Hortensja bukietowa Kyushu jest przycinana każdej wiosny bo podobno może dorosnąć do 3 m

Co by to teraz...?

Rabata zwana żółtą. Uroda dyskusyjna. Koloru nie można jej było odmówić ale była nudna, bo płaska.
Dosadziliśmy malutkie pęcherznice kalinolistne i perukowca.

Wspomnienie 2012: perukowiec ma śliczny kolor ale wysokości to jeszcze nie robi, pęcherznica Luteus już ciągnie w górę, niezastąpiona kocimiętka zakrywa puste miejsca.

Lipiec 2013 na "żółtej".

Pęcherznice to popularne odmiany: Luteus i Diabolo, robią już drugie piętro choć były przycięte wiosną.
Pierwsze piętro to rudbekia (chyba błyskotliwa), w parterze czekają marcinki i przycięta kocimiętka.









Od podszewki czyli na lewą stronę

Róża wyhodowana z patyczka okazała się być pnącą New Dawn i powędruje chyba na mur.




Budleja każdej wiosny odrasta od korzenia.



Róża angielska Graham Thomas

Koniec żółtej rabaty od strony studni to nasze ostatnie poczynania.

Rosną tam: turzyca Buchanana, piórkówka, tawuła japońska o żółtych listkach (ukorzeniona z sadzonek zielnych w ubiegłym roku), liatra kłosowa.





Kleome i nachyłek

Na koniec pozostała czwarta z rabat przy trawniku, która nie doczekała się nazwy.

Ujęcia z 2012 urodą nie grzeszą ale mogą pokazać co znaczy jeden sezon (i ciut) dla kolejnych łatwych krzewów.


Chodzi o rośliny po prawej stronie zdjęcia. Za drzewkiem o czerwonych liściach rośnie mała kalina koralowa.






Tutaj w prawym dolnym rogu dereń biały Sybirica. Na wprost daglezje.



To już 2013 maj/czerwiec


A to lipcowe zdjęcia:





Wszystkie krzewy były przycinane wczesną wiosną.

Dla posumowania trawnikowych historii jeszcze taki ogólny widoczek.
Nawet jeśli nie wzbudzą zainteresowania to traktuję je jako archiwum naszych zmagań.








Niepozorny biały kijek wbity w trawnik zapowiada rewolucję. Wyznacza nową granicę działki.
Wszystko co po lewo będzie drogą. Czeka nas wielkie przesadzanie prawdopodobnie już jesienią. Przedtem trzeba wyznaczyć nowe miejsca, wszystko przygotować i przemyśleć, żeby (o ile to możliwe) nie zmarnować żadnej rośliny. Duża operacja logistyczna, można powiedzieć...
Trochę się tego boję a trochę już czekam na te zmiany.
Pracy nie zabraknie i będzie co pokazywać...

Witaj Lidko!
Obejrzałam Twoją działkę i jestem pod wrażeniem prac jakie włożyłaś aby mieć teraz to co masz, a masz piękny i taki naturalny ogród. Bogactwo roślin, w tym barw i kształtów, że aż chce się malować, o panoramie Gór Sowich nie wspomnę. Nie zakrywaj tego ceglanego muru od środka zupełnie, twoży taką tajemniczą aurę, a rośliny pięknie się komponują na tle. Dziękuję Ci za książkę, przeczytam i napewno skorzystam z rad. Ja dopiero raczkuję na Ogrodowisku i na swojej działce , dużo mi jeszcze pracy zostało i jeszcze więcej nasadzeń. A malwy, słoneczniki ,nasturcje i kosmosy, kocham najbardziej.Pozdrawiam i buziaki slę!

Ale roboty zrobiłaś w tym ogrodzie jestem pod wielkim wrażeniem Jerzego dokonałeś i jestem ciekawy jak wyglądał latem

Witaj
Ogladam Twój ogród i podobają mi się te kaskadowe nasadzenia. Tylko skad ja wezmę tyle roślin? . Moje działeczka ma dwa boki ogrodzone siatką i chciałabym ją zasłonić, aby było przytulniej i mniej ciekawskich spojrzeń (działka jest przy dość ruchliwej ulicy)...pozdrawiam i ślę buziaki