Iwonko, mnie brakuje krokusów kremowych. Już od dawna mi się podobają i chyba w tym roku je nabędę.
Wyszły, te od Ciebie, tulipanki botaniczne Tarda. Te z pewnością będą kwitły, choć na razie pączków nie widać. Fragment nasadzenia - zdjęcie słabe, ale jest.



Nie wiem, czy w takim stadium można przesadzać siewki rannika. Czekam na odpowiedź od Hani. Ale możesz na nie liczyć.

Ciemiernik od Gabrysi

Basiu z rannikiem poczekamy, najpierw muszę wymyśleć mu miejscówkę. Na jakim stanowisku będzie mu najlepiej?
Kremowe krokusy też za mną chodzą od jakiegoś czasu.
Dzisiaj u najwcześniejszych tulipanów dojrzałam pąki - jest nadzieja.

Iwonko, rannik do kwitnienia potrzebuje słońca, ale nie bezpośredniego. Najlepszy jest lekki półcień. Ziemia powinna być żyzna, lekko wilgotna i lekko kwaśna. Twoja powinna być odpowiednia.
Hania napisała mi, że można pokusić się o wykopanie siewek z kryzami, bo mają bulwki wielkości groszku pachnącego. A więc niewielkie. Ponieważ tracą liście, wykopywać je trzeba zanim je stracą. Nie potrafię powiedzieć Ci, kiedy to będzie. Muszę obserwować.

Dziś widziałam masę nowych sadzonek rannika z kryzkami. Ładnie się zasiały 2 lata temu. Zdjęcie dopiero w poniedziałek.

Zamieranie rannika w czerwcu lub pod koniec maja, w zależności od pogody. Zaczynają zmieniać kolor z zielonego na żółty. A te owocujące, mają już otwarte łódki z nasionkami. Trzeba obserwować.

To już chyba wiem gdzie go posadzę

Haniu, dzięki za informacje. Będę trzymać rękę na pulsie.

Z bólem serca cięłam dziś do samej ziemi róże pnące: Rosarium Uetersen, Parade i Elmshorn. Jesienią podobnie przycięłam Flammentanz.

W tym roku nie doświadczę takich widoków, chyba że róże zakwitną na nowych pędach, o ile je wypuszczą.

Rosarium Uetersen i Flammentanz


Parade i Elmshorn

Zdjęcia z komórki, bo zapomniałam aparatu

I cebulice syberyjskie